Artykuły i relacje z podróży Globtroterów

"Chocbym nawet chodzil dolina cienia smierci, nie bede sie bal " ( Psalm 23 ) - Death Valley NP > USA


tommy#1 tommy#1 Dodaj do: wykop.pl
relacje z podróży

Zdjęcie USA / Kalifornia / Dolina Smierci / w dole mieszka ZUOKazdy slyszal o Dolinie Smierci, kazdy o niej wie. Ale jak tam jest, jak wyglada ? Sama dolina przerosla moja wyobrazenia :)


Park Narodowy Dolina Smierci byl punktem kulminacyjnym letniej wyprawy
2007. Od przylotu do Tucson (Arizona), na trasie przez obszary porosniete
glownie kaktusami i skapa roslinnoscia, przygotowywalismy sie na spotkanie
z upalem i depresja (w sensie poziomu w porownaniu z morzem, a nie stanu
ducha). Nastroj zaciekawienia i oczekiwania zaklocil conieco fakt, ze w
miejscowosciach tuz obok parku noclegi byly albo zajete, albo niemozliwie
drogie. Zdecydowalismy sie wiec dolozyc niezaplanowany kawalek trasy i udac
sie do Pahrump w Nevadzie. Tam znalezlismy bez trudu hotel (nawet z
kasynem) i raz, ze tanszy, dwa, ze udalo sie wygrac wiecej pieniedzy, niz
zainwestowalismy :)

Nastepnego dnia wczesnym rankiem z niecierpliwoscia zaczelismy zjazd do
Doliny. Rozbawil nas widok samotnych cystern z woda, ktorym towarzyszyly
znaki typu - nastepne zrodlo wody za 50 km, przy czym jest to woda
tylko dla samochodow, ktore na tym upale moga sie latwo przegrzac. Nasz wypozyczony
Dodge Magnum sprawowal sie jednak bez zarzutu, chociaz caly dzien niegasl - na parkingu zostawialo sie go wlaczonego, zeby klimatyzacja dzialala i wracalo sie do chlodnego wnetrza - na zewnatrz bylo 49 C w cieniu ( chociaz nie wiem gdzie to mierza - tam nigdzie nie ma cienia :) )
Wydawalo sie, ze powoli, a konsekwentnie obnizajaca sie droga nie ma
konca. Ze wszystkich stron gory w rozlicznych odcieniach brazu, jakby
wypalone slonecznym zarem... i wielka cisza, pustka, bo turysci
najwidoczniej jeszcze nie powstawali. Swiadomosc nazwy i faktu, ze oto
zjezdzamy na ponad osiemdziesiat metrow pod poziomem morza tworzy nastroj
grozy, niczym u Hitchcocka. O dziwo, calkiem niedaleko, ledwie 122 km,
znajduje sie najwyzsze wzniesienie w "kontynentalnych" Stanach Zjednoczonych,
Mount Whitney (4421 m.n.p.m.)

Za kolejnum zakretem pojawia sie wreszcie Badwater, najnizszy punkt na
kontynencie polnocnoamerykanskim. Choc tabliczka ze stosownym napisem stoi
niedaleko drogi, przy placyku przeznaczonym dla turystow, to najnizsze
miejsce znajduje sie troche dalej i niewiele osob podejmuje wyprawe po
twardym gruncie w wielkim upale. Ustawiamy sie za to karnie w kolejce do
tabliczki, bo nie jestesmy jedynymi chetnymi do tak atrakcyjnej fotki.
Sprobowalem tez nieco wody z okolicznego jeziorka - smakuje jak
rozcienczony kwas solny. Ktos mowi, ze fajnie by bylo, gdyby na wysokich
skalach po przeciwnej stronie drogi zaznaczono poziom morza. Mruzymy oczy,
bo to pod slonce, patrzymy ... JEST! Biala krecha i napis sea level .
Jak to milo, ze ktos o tym pomyslal!

Mogloby sie wydawac, ze kolorystyka Doliny Smierci bedzie raczej
monotonna; okazuje sie jednak, ze sa miejsca zachwycajace wieloscia barw,
jak na przyklad oslawiona Paleta Artysty - zamiast
szarosci i pustki ziemia migocze dziesiatkami odcieni czerwieni, zlota,
fioletu, pistacji i czerni. Chcialoby sie zostac geologiem, dowiedziec sie,
jak to wszystko dziala...

Jeszcze wiekszym zadziwieniem jest Diabelskie Pole Golfowe, urokliwa plaszczyzna pelna platow soli odstajacych tak, ze
chcialoby sie ktorys az otworzyc i zajrzec pod spod. Nic z tego! Sol
jest twarda jak beton i mozna sie co najwyzej pokaleczyc. Pod niektorymi
platami hoduja sie za to malenkie, kilkucentymetrowe formacje
przypominajace male roslinki.

W srodku doliny niepodzianka - oaza z palmami, hotelem, woda: Visitor
Center Furnace Creek Inn. Stoi tam traktor parowy, wykorzystywany kiedys
w kopalniach boraksu. Trudno sobie wyobrazic prace w tak morderczych
warunkach, a jednak sie na to powazono.

Niestety, bylismy zmuszeni zrezygnowac z miejsca, gdzie znajduja sie
slynne wedrujace kamieni Racetrack Playa. Jest to dosc daleko i droga
ponoc raczej dla pojazdow dzipopodobnych z napedem na cztery kola.
Przewodnik w Visitor Center stanowczo odradzal. Trudno. Nie powiodl sie tez
eksperyment ze smazeniem jajka na rozgrzanym przez slonce kamieniu, na
ktory napalilismy sie przeczytawszy, ze w Dolinie Smierci zanotowano
najwyzsza temperature na zachodniej polkuli: posadzilismy je na skalnym
odlamku, po czym poszlismy zwiedzac (z zewnatrz) stara kopalnie zlota
(Keane Wonder Mine). Po powrocie nie zauwazylismy najmniejszego nawet sladu
usmazenia, a bialko tylko troche podeschlo na brzegach.

Na koniec przejechalismy jeszcze przez doline o pieknej nazwie Panamint, o
dnie spieczonym w klasyczny pustynny wzorek, wielokatne kafelki z
podwinietymi w gore brzegami. Droge zagrodzily nam gory o tej samej nazwie
i musielismy odbic dosc daleko na poludnie, zeby dostac sie do nastepnych
zaplanowanych atrakcji. (notka na przyszlosc: trzeba pamietac, ze na
tamtych terenach jest sporo rownoleglych pasm gorskich i w wielu
przypadkach trzeba nadkladac kawal drogi, zeby sie gdzies dostac, choc na
plaskiej mapie odleglosc w linii prostej jest malutka.) Az trudno bylo
uwierzyc, ze po drugiej stronie gorskiego grzebienia, tak niedaleko
ogromnej, spieczonej do szpiku kosci pustyni jest calkiem inny swiat,
ocean zieleni i najwieksze drzewa na swiecie. Ale to juz historia na kiedy indziej :)


Nazwe dolinie nadali pierwsi osadnicy, ktorzy niechcacy tam wjechawszy, przez dwa tygodnie szukali drogi wyjazdu - udalo sie im, przezyli :) Brak obojetnie jakiego, widocznego zycia sprawia niesamowite wrazenie - trzeba to zobaczyc... i poczuc ten gorac w plucach. Bez sporej banki z woda i lodem nie ma co tam jechac - czlowiek wysiada z samochodu i czuje jak schnie :)

Zdjęcia

USA / Kalifornia / Dolina Smierci / w dole mieszka ZUOUSA / brak / Kalifornia / Dolina SmierciUSA / brak / Kalifornia / Dolina SmierciUSA / brak / Kalifornia / Dolina Smierci - struktury z soliUSA / brak / Kalifornia / parowy traktor w Dolinie Smierci

Dodane komentarze

cortina dołączył
09.11.2008

cortina 2008-11-28 12:23:38

Bardzo interesujący opis, czyta się jak powieść:))) I tak bym się bała.... Chociaż jest w tym miejscu jakieś niesamowite piękno, nie ciągnie mnie tam. Dobrze, że to Ty tam byłeś i opowiedziałeś - mam "zaliczone". Pozdrawiam i zabieram się za lekturę następnych relacji:0

beakal dołączył
15.04.2008

beakal 2008-05-16 21:09:29

Nazwa jest adekwatna do wygladu,dzięki za ten artykuł,ja raczej się tam nie wybiorę a dzięki tobie już coś niecoś wiem.Pozdrawiam :)))

tommy#1 dołączył
23.03.2008

tommy#1 2008-05-16 04:56:56

p.s. zapomnialem o dosc istotnym zdjeciu :)

http://www.globtroter.pl/zdjecia/29502,usa,-,kalifornia,badwater,-,dno,doliny,smierci.html

Przydatne adresy

Brak adresów do wyświetlenia.

Strefa Globtrotera

Dział Artykuły

Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.

Uwaga:
za każde dodany artykuł otrzymujesz punkty - przeczytaj o tym.

Jak dodać artykuł?

  1. Zarejestruj się w naszym serwisie - TUTAJ
  2. Dodaj zdjęcia (10 punktów) - TUTAJ
  3. Dodaj artykuł (100 punktów) - TUTAJ
  4. Artykuły są moderowane przez administratora.

Inne Artykuły

X

Serwis Globtroter.pl zapisuje informacje w postaci ciasteczek (ang. cookies). Są one używane w celach reklamowych, statystycznych oraz funkcjonalnych - co pozwala dostosować serwis do potrzeb osób, które odwiedzają go wielokrotnie. Ciateczka mogą też stosować współpracujący z nami reklamodawcy. Czytaj więcej »

Akceptuję Politykę plików cookies

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2001 - 2023 Globtroter.pl