Dane użytkownika LidiaR
kobieta
2020-03-20 02:10:30
2023-04-07 09:18:51
USA
Massachusetts
brak danych
brak danych
fotografia, podróże, duchowość, medytacja, mity, ceramika, filozofia, taniec
2866
350
5 4
0 0
Najczęściej polecane zdjęcia użytkownika
Artykuły użytkownika
W podróży do równowagi – zima w Dolinie Śmierci
Najgorętsze miejsce na Ziemi, najniżej położone w Ameryce Północnej i najbardziej suche w Stanach Zjednoczonych. Jeśli dla kogoś nie brzmi to jeszcze wystarczająco zachęcająco, dorzućmy nazwę – Dolina Śmierci – i, jak łatwo sobie wyobrazić, rodzina będzie zachwycona, gdy usłyszy, że planujemy wyprawę... Jeśli jednak myślicie o tej wyprawie poważnie i uda wam się te plany zrealizować, przekonacie się, że Dolina z jej mozaiką dramatycznych krajobrazów (głębokie kaniony, badlands, piaszczyste wydmy, wyschnięte jeziora, kratery) jest warta ryzyka. I na przekór nazwie - pełna życia, nie za sprawą turystów. Na co dzień zamieszkuje te gigantyczne tereny z prawie tysiącem mil dróg zaledwie 300 osób, ale nawet zimą czy latem można się tu natknąć na liczne zwierzęta i rośliny. Wiosną wtajemniczeni udają się do tego pięknego parku narodowego, by podziwiać w Dolinie Śmierci szemrzące strumyki i łąki z tysiącami dzikich kwiatów. Choć trzeba przyznać - i zimą, i latem życie może tu też wyglądać bardziej jak „życie po życiu” albo, jak powiedzieliby Buddyści, bardo – stan przejściowy, tajemnicza przestrzeń pomiędzy światami. Inna planeta. cała relacja
kraje: USA
zawartość: inf.praktczne, zdjęcia, linki
liczba odwiedzin: 483
liczba komentarzy:
0
Cisza pustyni - Mojave Trails National Monument
Pustynia to cała galaktyka symboli krążących wokół takich pojęć, jak nicość, marność, próżnia, pustka, śmierć. To także dzika, pierwotna przestrzeń, idealna do zmagań z własną fizycznością i do głębszych doświadczeń wewnętrznych. W wielu tradycjach wycieńczenie ciała, rzecz niemal nie do uniknięcia w pustynnych warunkach, jest jednocześnie bramą do jego oczyszczenia i do świątyni ducha. Ponieważ nie tak wiele jest tu do zobaczenia, podróżnik przez pustynię nieuchronnie spogląda też we własne wnętrze. Monotonia bodźców z zewnątrz i cisza to dla jednych idealne warunki do przyjrzenia się temu, co się tam dzieje, dla innych może to być przekleństwo. Z pustyni nie da się też za bardzo niczego przywieźć... może poza wyraźniejszym poczuciem tego, kim się jest. cała relacja
kraje: USA
zawartość: zdjęcia, linki
liczba odwiedzin: 499
liczba komentarzy:
0
Woda na pustyni: Joshua Tree National Park
Pustynia to miejsce szczególne: z jednej strony bezludne, będące kwintesencją samotności i sprzyjające poszukującym odosobnienia, z drugiej - przestrzeń niezwykłych spotkań, wizji, objawień. Obszar dla transformacyjnych podróży. Na pustynię udajemy się, gdy mamy potrzebę dotknięcia tajemnicy pustki, sprawdzenia się w trudnych warunkach czy odnalezienia sensu, który wykracza poza znaki kultury. Warto odwiedzić ją także po to, by dowiedzieć się, co może oznaczać przetrwanie pomimo największych przeciwności. cała relacja
kraje: USA
zawartość: inf.praktczne, zdjęcia, linki
liczba odwiedzin: 482
liczba komentarzy:
0
Kolory kalifornijskiej pustyni: Rainbow Basin Natural Area
Pustynia przyciąga. Bywa odpychająca, odludna, nudna, niebezpieczna, ale dla tych, który czują jej ducha, jest jak magnes. Kojarzy się z bezkresnymi piaskami, romantycznymi podróżami, egzotyczną kuchnią, palącym słońcem, potęgą i tajemnicą przyrody. Słyszymy „pustynia” i przed oczami przesuwają nam się klisze: upalne dni, zimne noce, rozgwieżdżone niebo, wędrówka, samotność, oazy, fatamorgana. Według filozofów, tęsknota za pustynią jest w istocie tęsknotą za utraconym instynktem. W religiach monoteistycznych (zwanych religiami pustyni) pustynia jest miejscem ucieczki od ludzi i miejscem duchowego spotkania - z Bogiem, z diabłem, z wewnętrzną pustynią. cała relacja
kraje: USA
zawartość: inf.praktczne, zdjęcia, linki
liczba odwiedzin: 700
liczba komentarzy:
0
Światła Wschodniego Wybrzeża: latarnie morskie w Nowej Anglii
Były przewodniczkami dla żeglarzy, rybaków, podróżników i imigrantów. Zwiastunami bezpiecznej przystani, symbolami wytrzymałości, siły, wewnętrznego światła. Od zawsze inspirują malarzy, pisarzy, filmowców i fotografów. Kochają je turyści. Kryją ciekawe historie, a dla okolicznych społeczności bywają najważniejszą budowlą - taką, wokół której gromadzą się opowieści i powstają lokalne legendy. Mają w sobie moc rozpalania wyobraźni i coś romantycznego, nostalgicznego, co każe nam myśleć o niebezpieczeństwach oceanu, dalekich podrózach, samotniczym życiu. Nadmorskim krajobrazom dodają koloru. Nowa Anglia, region na Wschodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, może się pochwalić pokaźną ich liczbą – niemal jedna czwarta z tysiąca latarni morskich w USA znajduje się tu, na północnym Wschodzie. Marynistyczna historia tego regionu (który uchodzi też za kolebkę amerykańskiej kultury i jedno z jej intelektualnych zagłębi), sięga roku 1620, kiedy to do Plymouth w stanie Massachusetts dotarł statek „Mayflower” z purytanami, uciekającymi z Anglii przez Atlantyk przed religijnym prześladowaniem. Tu rozpoczęła się europejska kolonizacja i narodziła koncepcja unii zjednoczonych kolonii. Tu osiadały kolejne fale imigrantów z Irlandii, Portugalii, Quebecu, Niemiec, Polski, Skandynawii, Azji, Ameryki Łacińskiej, Afryki. Wielu z nich docierało do „ziemi obiecanej” Nowego Kontynentu po miesiącach podróży właśnie dzięki latarniom morskim. cała relacja
kraje: USA
zawartość: zdjęcia, linki
liczba odwiedzin: 705
liczba komentarzy:
0
From Badlands with Love
Badlands National Park to jeden z najbardziej niedocenianych amerykańskich parków narodowych. Wizyta tam to jak wizyta na innej planecie i nie bez powodu jedną z postulowanych nazw dla tego parku przyrody było „Wonderland National Park”. „Byłem zupełnie nieprzygotowany na rewelację, jaką okazały się Badlands w Południowej Dakocie”, pisał o swojej podróży na te tereny w 1935 r. słynny amerykański architekt Frank Lloyd Wright. „To, co zobaczyłem, dało mi nieopisane poczucie tajemniczości miejsca ‘gdzie indziej’ - odległa architektura, eteryczna… nieskończony nadprzyrodzony świat, bardziej duchowy niż ziemia, ale stworzony z niej.” cała relacja
kraje: USA
zawartość: inf.praktczne, zdjęcia, linki
liczba odwiedzin: 2037
liczba komentarzy:
2
Bliskie spotkanie z Devils Tower
W wyludnionej północno-wschodniej części stanu Wyoming pośrodku monotonnego płaskiego krajobrazu wyrasta nagle prosto w niebo ogromny kształt. Ni to wieża, ni to wulkan. Wielki, blisko 400-metrowy bazaltowy słup pośrodku niczego, z wyżłobionymi w monolicie kolumnami i szerokim płaskim szczytem nie przypomina żadnej innej góry czy skały na świecie. Imię, które nadano temu pierwszemu Narodowemu Pomnikowi USA w 1906 r. podczas proklamacji przez prezydenta Theodore Roosevelta, brzmi „Devils Tower”, czyli Diabelska Wieża. W tłumaczeniu zgubiło się oryginalne nazewnictwo zamieszkujących te tereny plemion Indian, w którym zamiast diabła mamy niedźwiedzia („Bear Lodge” albo „Bear’s Teepee”, czyli Namiot Niedźwiedzia). To do Devils Tower zmierzają z różnych stron świata „zaproszeni” przez obcą cywilizację bohaterowie pamiętnego filmu Stevena Spielberga „Bliskie spotkania trzeciego stopnia”. cała relacja
kraje: USA
zawartość: inf.praktczne, zdjęcia, linki
liczba odwiedzin: 1911
liczba komentarzy:
0
Charlotte Amalie. Smutek i melancholia tropików
Wyspa Świętego Tomasza jest górzysta, ze stromymi, urwistymi zboczami, po których pną się w górę kolorowo zabudowane uliczki. Roślinność jest tu bujna i zróżnicowana, klimat tropikalny. Charlotte Amalie, stolica Wysp Dziewiczych Stanów Zjednoczonych, największe miasto wyspy i największy port na Karaibach, do niedawna przyjmowała rocznie ponad milion statków wycieczkowych, a tygodniowo do jej portu zawijały setki żaglowców, promów i jachtów. Dawne miasto piratów w drugiej połowie XX wieku stało się rajem zakupoholików i plażowiczów. Pod turystyczną powierzchnią pulsuje jednak zupełnie inne życie. cała relacja
kraje: USA, WYSPY DZIEWICZE STANÓW ZJEDNOCZONYCH
zawartość: inf.praktczne, zdjęcia
liczba odwiedzin: 1476
liczba komentarzy:
1
Wyspa Świętego Jana. Raj nieutracony
US Virgin Islands National Park to jeden z najintensywniej zielonych amerykańskich parków narodowych. Głęboka zieleń lasów deszczowych ma tu kolorystyczną ramę w postaci białego piasku plaży i turkusowej wody Morza Karaibskiego. Pocztówki z Wyspy Świętego Jana, której większą część zajmuje ten park narodowy, przypominają krajobrazy z rajskiej wyspy. Wyspa nie jest jednak bezludna, a raj niekoniecznie jest rajem religii konsumpcji. cała relacja
kraje: WYSPY DZIEWICZE STANÓW ZJEDNOCZONYCH, USA
zawartość: inf.praktczne, zdjęcia, linki
liczba odwiedzin: 2193
liczba komentarzy:
0
Sedona. Katedra bez ścian
Sedona, Arizona – jedyne takie miejsce na Ziemi. Niektórzy uważają, że jest to najpiękniejsze miasteczko w całej Ameryce. Słynie z czerwonych skał, które otacza prawie 2 mln akrów wiecznie zielonego lasu, z niezliczonej liczby galerii, międzynarodowego festiwalu filmowego, oryginalnej lokalnej społeczności oraz kilku tzw. vortexów, czyli miejsc, w których skoncentrowana energia z wnętrza Ziemi ma uzdrawiać, energetyzować i dostarczać wglądów. Symbolem Sedony jest widoczna z każdego punktu Cathedral Rock, górująca nad miasteczkiem niczym kamienna katedra. cała relacja
kraje: USA
zawartość: inf.praktczne, zdjęcia
liczba odwiedzin: 6193
liczba komentarzy:
6
Wielki Kanion. Spacer na krawędź
Wielki Kanion odwiedza rocznie pięć milionów turystów. Ten gigantyczny krater, wyżłobiony parę milionów lat temu przez Rzekę Kolorado, rozciąga się na odległość prawie 500 km i szeroki jest na blisko 30 km, a głęboki na prawie 3 km. Jest piękną geologiczną opowieścią, a spacer na jego krawędź to spacer na krawędź czasu. cała relacja
kraje: USA
zawartość: inf.praktczne, zdjęcia, linki
liczba odwiedzin: 2102
liczba komentarzy:
0