Bilety wstępu do Świątyni Shuanglin

zdjęciemapa

Unescowe Jiuzaigou ok. 360 juanów - to pewnie jeden z rekordów.
Unescowe Zhaoling i Fuling - 30 juanów. Nie-uneskowy, za to co najmniej równie ciekawy Yongling - 70 juanów.
A nie-unescowy nowy kicz, czyli wspomniana świątynia w Datong za 60 juanów czy pekiński minzuyuan za 90 juanów pokazują, że nie ma reguł i korelacja cena-jakość zabytku oraz cena-unescowość jest słaba.

Sporo, ale jeszcze w normie, choć faktycznie to pewnie jedna z niższych cen za zabytek UNESCO. Z najdroższych wejście do Parku Narodowego Pudacao (Potatso) w Yunnan to 190 Yuanów ....

25 juanów to dużo? W Datongu nowy zabytek w postaci dużej świątyni to było 60 juanów. Dla porównania niedalekie unescowe groty Yungang to 90 juanów. A co do zaniedbanego Leshan, nie zapominajmy o tamtejszym wilgotnym klimacie, który niszczy szybciej niż suchy klimat Shanxi. W Leshanie nawet na przestrzeni miesięcy widać powolny, ale jednak postęp prac konserwatorskich, co jednak nie starcza na długo...

Leshan też na UNESCO, może czeka na swoją porę ?

W wielkich aglomeracjach, gdzie przybywa wielu turystów może i tak - patrz Zaginione miasto (piękne i zadbane), ale np. w Leshan - pomnik Wielkiego Buddy już nie. Posążki po drodze zaniedbane, rozsypujące się. To samo ma się do zabytków rzadziej odwiedzanych, choć równie pięknych :)

tez myślę, ze akurat o swoje zabytki to oni jednak dbają

No gorzej, ale dużo tego mają ... choć te unescowe na ogół nieźle utrzymane (przynajmniej te które widziałem)

Zarabiać potrafią, gorzej z konserwacją i dbaniem o swoje zabytkowe budowle.

25 Juanów ... wpis na UNESCO zawsze podnosi ceny. A Chińczycy umieją zarabiać na takich atrakcjach