Forum dyskusyjne dodanie komentarza
| temat: Chiny a fotografia |
| autor komentarza: arsobatravel |
| data dodania: 2009-04-12 18:16:41 |
| treść: Zjeździłem w sumie kilka razy Chiny na osi północ-południe i nigdy nie spotkałem się z problemami w sferze totografii. Pewne zakazy są w każdym państwie - odnoszą sie do obiektów bądź to politycznych, wojskowych, bądż religijnych. Kwestią naszej decyzji i ryzyka będzie czy zakaz weźmiemy pod uwagę, czy też narazimy sie na "starcie" z jakimś urzędnikiem lub policjantem. Inna sprawa to szacunek do inych wierzeń i religii. Tutaj zachęcam by bardzo uważać na odczucia / uczucia innych. Osobiście staram się zawsze robić zdjęcia, zwłaszcza tam, gdzie ich robić nie wolno. Trzeba być uważnym, ostrożnym. Pomaga teleobiektyw oraz szybki "strzał" z biodra lub mały aparat z odchylanym monitorkiem - wtedy mozna udawać że się tylko oglada na nim zdjecia, w rzeczywistości rejestrując rzeczywistość. Sugerję wtedy sprawiać wrażenie, ze dany obiekt / osoba naz nie interesuje, być obróconym bokiem, nie podnosić wzroku, nie spoglądać, nie "celować" obiektywem / aparatem. Ta technika prawie zawsze mi się sprawdzała. Fotografią zajmuję się już coś koło 20 lat. Fotografią podróżniczą natomiast od 5 lat - zatem chetnie coś podpowiem. Można pytać się wprost np. drogą mailową: jerzy@arsobatravel.pl - Jurek |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.