Forum dyskusyjne dodanie komentarza
temat: Byłem w Indiach-szczerze odradzam |
autor komentarza: 12250 |
data dodania: 2007-01-13 01:47:03 |
treść: Do „hannibala73”. Na pewno nie czuję się dowartościowany z twojego powodu. Nie bądź śmieszny. Podróże mnie dowartościowują. Umiem patrzeć i słuchać. Uczę się. Odkrywam samego siebie. Czy ty na prawdę nie wiesz, co znaczy słowo „dominuje”? Zajrzyj do słowników. W mym komentarzu ledwie 1 akapit był „ujadaniem”. Reszta to konkrety i trochę rad. Nie ja rozpocząłem tę dyskusję lecz ty. Jeśli spodziewałeś się, że ludzie będą wylewać na ciebie pomyje, to może jesteś masochistą? Coś mi się jednak wydaje, że większość gani cię nie dlatego, iż nie podobały ci się Indie. Chodzi o twój brak tolerancji dla innych, o twoją manię wyższości. Dlaczego sugerujesz, że „_slawek”, „jedrzej”, „wonski”, „monikka” i paru innych (w tym ja „12250”) to ta sama osoba? Dlaczego uważasz, że rację masz tylko ty? Sorrki! Poparł cię jeszcze „radzias” ale może ty i on to ta sama osoba? Tego typu sugestie zwykle odbijają się rykoszetem w głowę sugerującego. Ale to tylko sugestie. Tak twoje jak i moje. Ja zdaję sobie sprawę, że krytyczne uwagi spływają po tobie jak woda po kaczce. Ty się tym nie przejmujesz, a tym bardziej nie może cię coś takiego zranić. Ty przecież jesteś NAJ. Masz ludzi w dupie, cały świat masz w dupie. Lecz „Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.”, więc zapewne i ludzie mają cię w dupie. Do „radziasa”. Cytat z „Dnia Świra”, który przywołałeś akurat w pełni charakteryzuje „hannibala73”. To właśnie on uważa się za nieomylnego. To on nie może zrozumieć, że ktoś odbiera Indie inaczej niż on. Jego racja musi być na wierzchu. Jak matka Kaźmierza Pawlaka - „Sąd sądem, a racja musi być po naszej stronie.”. Jeśli uważasz, że „hannibal73” ma najbardziej otwarty umysł spośród ludzi wypowiadających się na tym forum, to cóż... mogę ci jedynie współczuć. Mimo wszystko, można z wypowiedzi na tym forum dowiedzieć się czegoś o Indiach. Może kogoś ta różnica zdań jeszcze bardziej zachęci do wyjazdu na subkontynent? Będzie chciał przekonać się na własnej skórze jak tam jest. I o to właśnie chodzi! Kto jest ciekawy niech jedzie by poznać osobiście ten kraj. Aha, nie ma czegoś takiego jak „po pierwsze primo”. Jest primo, czyli po łacinie - po pierwsze. Tym bardziej nie istnieje „po drugie primo”! Może chciałeś napisać „secundo”? Do „_slawka”. Dziękuję. Może ten wpis będzie faktycznie ostatnim w naszych rozważaniach o Indiach. THE END |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.