Forum dyskusyjne dodanie komentarza

powrót

temat: Kenia na własną rękę - wróciłam pomogę
autor komentarza: konto usunięte
data dodania: 2011-04-01 23:51:38
treść:
Pozole sobie odswiezyc watek, gdyz w poprzednich wypowiedziach jest duzo niejasnosci,a z pewnoscia nie jeden z Was szukal tu porady.Zaczne od tego,ze przebylem 2 krotnie Kenie wzdluz i wszez przy tym nie korzystajac z zadnych biur podrozy czy przewodnikow....poza moja zona (kenijka) i nawigacij Garmin.Zwiedzilem wiekszosc parkow narodowych jak i rezerwatow.Od razu chcialbym zdementowac opinie osob powyzej,ze nie jest dozwolona podroz wlasnym autem po parkach.Mozna wjechac doslownie do kazdego parku,wiaze sie to z uiszczeniem oplaty przy bramie wjazdowej(zwykle kolo 4.000 ksh -4 euro).
Dam kilka porad dla samotnych podroznikow:
Samochod najlepiej wynajac z lokalnych kenijskich wypozyczalni, numer mozna zdobyc z lokalnych gazet(jest w czym wybierac i ceny sa rowniez konkurencyjne),Ceny sa rozne,za Toyote Rav4 cenia sobie 50 euro/doba,Toyota Landcruiser to wydatek rzedu 80-100 euro/doba.Odradzam wynajmowac auto od wypozyczalni miedzynarodowych jak np:Argus czy Budget -maja w ofercie leciwe auta za podwojna cene.Zanim dokonamy wynajmu szczerze i goraca polecam wykupic sobie ubezpieczenie samochodu,koszt ok 50 euro/2 tygodnie(np.od firmy Mondelo,to sie nazywa excess cover), kenijskie wypozyczalenie z reguly posiadaja najtansze ubezpieczenia ktore w praktyce prawie nic nie pokrywa,wiec w razie wypadku pokrywacie Panstwo szkode z wlasnej kieszeni,w Kenii dla nie obeznanych z ruchem lewostronnym,jak i manierami tutejszych kierowcow o stluczke nietrudno.Przed wynajmem nalezy dokladnie obejrzyc auto od strony technicznej,w szczegolnosci stan opon!!!!!gdyz bedziemy w wiekszosci podrozowac po szutrowych drogach,pelnych ostrych kamieni.
Masai Mara
Najlepiej wyjechac rano z Nairobi.Polecam zrobic zapas wody pitnej w Narok (o ile nie zrobilismy w Nairobi)-wiecej sklepow nie bedzie,oczywiscie o zapasie paliwa nie musze przypomianac(polecam zakupic w Nakumatt tanie banki 5 litrowe kilka groszy/sztuka,profesjonalny kanister na paliwo o pojemnosci 25 litrow to wydatek rzedu 50 euro,po wyprawie na Masai Mare i tak wyrzucicie go Panstwo do kosza)-stacja benzynowa jest na terenie Masai Mary w hotelu Sarova(ok 5 km od glownej bramy),jednak czesto nie ma tam paliwa ,jak jest to bardzo drogie-trakowac to jak wyscie awaryjne.Trasa do Narok jest asfaltowa,jedzie sie dobrze(uwaga na matatu i ciezarowki),jednak z Narok do samej Masai Mary czyli 85 km mamy bardzo zla droge,w poczatkowj fazie jest to podziurawiony bardziej od sera asfalt(wiekosc kierowcow woli podrozowac poboczem) jednak ostatnie 35 km to jest prawdziwy odcinek specjany-prawdziwy sprawdzian dla samochodu,pelno kamieni do tego droga bardzo nierowna. Po dotarciu do bram Masai Mary kupujemy bilety(sa wazne bodajze 14 dni) czyli mozmy przebywac na terenie Masai Mary do 14 dni,potem trzeba znowu uiscic oplate.Straznicy przy bramie glownej bede rzadac okazanie rezerwacji campu-bazy noclegowej.Od siebie moge dodac,ze ceny sa dosc wysokie,moge polecic Kimana camp.jest blisko glowego wejscia-cena na 2011 rok to 90 euro/para z pelnym wyzywieniem.Jedzenie jest w normie.Jezdzimy ogladac zwierzeta praktycznie caly dzien,ale lwa czy lamprata zobaczymy wieczorem lub rano.Po Masai Marze jezdzimy gdzie nam sie podoba,jednak polecam trzymac sie wyjezdzonych drog.To i ile zobaczymy zalezy glownie od naszego szczescia,jednak sa typowe miejsca gdzie mozna spotkac np.lwa czy lamparta(zaintersowanym moge podac wiecej szczegolow). Masai Mara jest duzym obszarem,zapuszczamy sie w glab ok.30 km.Przy umiejetnym poslugiwaniu sie zwykla nawigacja samochodowa ,jak i przy odrobienie wiedzy jak i orientacji w terenie nie sposob sie zgubic.Polecam samodzielna wyprawe,gdyz nie jestesmy uzalezniemi od nikogo , ogladamy i jezdzimy gdzie nam sie podoba,przy tym zaoszczedzimy pieniadze.Kilka wskazowek ogolnych o Masai Mara
-nie przeciagajmy wyprawy do poznego wieczora,slonce zachodzi bardzo szybko,w ciagu 30 minut robi sie bardzo ciemno,latwo zabladzic.
-kategorycznie zabronione jest opuszcanie pojazdu,poza wyznaczonymi miejscami-za to grozi bardzo wysoka kara
-zapasowa bateria do aparatu czy kamery,w campie jest ciezko naladowac baterie,kilka gniazdek i niskie zasilanie
-unikajmy wyjazdu w pore deszczowa,droga bardzo blotniste,nawet z napedem na 4 kola mozna latwo sie zakopac
-koniecznie wziac numer do campu-w razie awarii samochodu

Parki wedlug mnie warte polecenia:
-Kakamega-las deszczowy,jednak tu niezbede jest porzadne ubranie,jak i obuwie.Spacerujemy po buszu pelnym wezy(niezapomniane przezycie) do wodospadu-jakies 4 km w jedna strone..Auto raczej jest tu zbedne-mozna pojechac na punkt widokowy.

Hells Gate
Glowna atrakcja jest wulkan,gejzery z goraca woda.Moza wziac przewodnika Masaja,za 5 euro zaprowadzi do krateru wulkanu-ok 4 h w jedna strone,mozna tez autem wjechac-jednak auto musi byc mocne ,bo stromy podjazd

Nakuru National Park
Wart obejrzenia,jednak jest drogi.W klasyfikacji Kenya Wildlife Service jest najdrozyszym parkiem (Masai Mara nie podlega pod KWS)
Mozmy zobaczyc tam nosorozce,pelikany,flamingi,malpy,bawoly afrykanskie.jedanak po wyprawie na Masai Mare niewiele bedzie w stanie nas zaskoczyc,nie mniej Nakuru jest wart odwiedzenia.

Longonot
nic poza wulkanem nie ma,jednak warto zobaczyc wulkan w srodku(wspinaczka samochodowa)

Parki ktore mozna przeoczyc,jedak gdy cierpimy na nadmiar gotowki mozna odwiedzic

Amboseli

Glowna atrakcja sa slonie

Tsawo East i West

Wszytsko zalezy od szczescia,gdyz jest to National Park,wiec nie mozna zjedzac z drog, raczej srednie szanse na wytropienie ciekawego zwierza.Ciekawostka jest,ze Tsawo jest nizej klasyfikowany niz Nakuru

Kilka slow o Mombasie
Miasto muzulmanskie raczej nie polecam spacerowac w nocy.Moze przewrazliwienie,ale czuje sie tam wyjatkowo nieswojo.W miescie nie ma nic ciekawego poza Fort Jesus,ktory w gruncie rzeczy jest maly i raczej nudny-wstep 8 euro/osoba.Dla osob lubiacych potrawy regionalne polecam biriani-jest rewelacyjne,jak rowniez owoce baobabu-mozna kupic na rynku.
Wypoczynek nad oceanem.Mamy do wyboru 3 glowe plaze Nyiali beach,bamburi beach i whitesand.Duzo sie od siebie nie roznia.Woda w oceanie goraca-28st.Rozczarowac moze troche osoby kochajace wieczorne spacery,gdyz nie ma tam zadego nadmorskiego deptaka czy uliczki pelnej fastfoodow do jakiech przyklismy przebywajac w Grecji czy polski morzem.Zycie towarzyskie praktycznie zamyka sie w granicach hotelu.Standardy hoteli raczej srednie minus,jedak ceny sa horendalenie wysokie.Tanszy hotel to wydatek rzedu 100 euro/para z niepelnym wyzywieniem.Glowna atrakcja jest rafa koralowa jak i nurkowanie na warku(statku specjalnie zatopionym dla celow turstycznych).Od razu wspomne pare slow o Beach Boys-jest to grupa mezczyzn koczujaca na plazy i oferujaca naiwnym turystom przerozne atrakcje -od safari po nurkowanie na rafie koralowej.Beach Boys oferuja niewiele warte wycieczki za duze pieniadze.Przed wyprawa na rafe trzeba uiscic tzw.Marine Fee.....Beach Boys pobieraja od turystow Marine Fee jak i dodatkowe pienidze,w rzeczywistosci nie zabieraj ludzi na rafe,tylko woza swomi prymitywnymi lodziami przy brzegu(prawdziwa rafa jest za rewa)jak nie trudno sie domyslec te Marine Fee wpada do ich kieszeni.Jesli zdecyduje sie Panstwo na wypraw to polecam udac sie do hotelu Voyager.Tam za 50 euro/osobe mozna wybrac sie na podwodne safari.

Opisalem tak pobiegle Kenie,jesli ktos jest zainteresowany i potrzebuje dodatkowych informacji to sluze pomoca.Moj adres arcik14@gmail.com
tytuł:
treść:
użytkownik: hasło:

Strefa Globtrotera

Forum dyskusyjne

Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.

Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.

Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.

Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.

Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.

Jak dodać wątek

  1. Zarejestruj się w naszym serwisie [tutaj]
  2. Zaloguj się (na każdej stronie)
  3. Utwórz nowy wątek na forum [tutaj]
X

Serwis Globtroter.pl zapisuje informacje w postaci ciasteczek (ang. cookies). Są one używane w celach reklamowych, statystycznych oraz funkcjonalnych - co pozwala dostosować serwis do potrzeb osób, które odwiedzają go wielokrotnie. Ciateczka mogą też stosować współpracujący z nami reklamodawcy. Czytaj więcej »

Akceptuję Politykę plików cookies

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2001 - 2025 Globtroter.pl