Forum dyskusyjne dodanie komentarza
temat: Byłem w Indiach-szczerze odradzam |
autor komentarza: bynio |
data dodania: 2011-05-10 13:42:33 |
treść: Jeżeli myślisz, że oceniam kraj na podstawie jego stolicy to znaczy, że nie rozumiesz kompletnie mojej wypowiedzi. W/w miejsca podałem jako przykłady, o które większość podróżujących z pewnością się otarła. Poza tym, stolica lub inne główna miasta są wizytówką kraju, włącznie z tym, że mieszkają tam ludzie najbogatsi, tam się najwięcej inwestuje oraz ściągają tam różnej maści menty i inne indywidua, które wpływają ujemnie na jego ocenę. To normalna sprawa i wiem o tym. Tak samo wiem, że w Darjeelingu i Ladakhu też jest inaczej. A teraz jeżeli uważasz, że ja zwiedzam kraje z perspektywy klimatyzowanego autobusu to również popełniasz błąd. Po Indiach podróżowałem zarówno hard sleeperem III klasy, bilety kupowane w kasie międzynarodowej w New Delhi, jak i lokalnym autobusem. Mnie takie warunki nie przerażają, a nawet uważam, że stanowią swoisty koloryt w podróży. Można wtedy poznać kraj, ludzi, popatrzeć jak się zachowują w stosunku do obcokrajowców, czy w razie potrzeby pomagają im. Niestety o Hindusach w przeciwieństwie do Chińczyków i innych mieszkańców Azji mogę powiedzieć niewiele dobrego. Najgorsi są jeżeli próbujesz załatwić najprostszą sprawę, zostajesz odsyłany od człowieka do człowieka, po 15 masz dosyć. Widocznie nie miałeś takiej sytuacji, więc możesz tego nie zrozumieć. Proponuję pojechać Ci do takich państw jak Birma, Indonezja czy Nepal, a wtedy może zrozumiesz dlaczego mieszkańcy Indii wydają mi się mało sympatyczni. To też są biedne kraje, ale ich mieszkańcy nie kłamią i nie oszukują na każdym kroku (mnie na szczęście w Indiach nikt nie oszukał, chociaż często próbowano) tylko starają się obcokrajowcowi pomóc. Nie mówiąc już o Chinach, gdzie przejazd poza utarty szlak podróżniczy bez pomocy tubylców, którzy powiedzą Ci gdzie pójść, jakim autobusem i skąd pojechać i gdzie wysiąść jest praktycznie wykluczony. Rozumiem, że można zafascynować się jakimś krajem o bogatej tradycji i kulturze, ale uważam, że nie zwalnia mnie to z obiektywnego oceniania jego mieszkańców. A argument, że są biedni (i dlatego bilety wstępu dla obcokrajowców muszą być 40 razy droższe) lub że są tam niskie koszty podróżowania do mnie nie przemawia. Dla mnie najważniejszy jest uśmiech i kultura jego mieszkańców. I tak jak ja nikomu nie odmawiam fascynacji krajem, który mi się nie podoba, to nie rozumiem naskakiwania na osoby, które uważają, że Indie są okropne i podają przykłady dlaczego tak uważają.. Przepraszam za tak długi elaborat, ale bez tego nie mógłbym wytłumaczyć swojego stosunku do Indii i Hindusów. Zbyszek |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.