Forum dyskusyjne dodanie komentarza
temat: Ruszamy na Afrykę zach. |
autor komentarza: EDI |
data dodania: 2012-01-27 23:57:33 |
treść: 27.01 Wreszcie wyspany-noc bez przewracania sie z boku na bok, bez wycierania sie z potu, kamienny sen przez 7h.Kawka, sniadanko(nareszcie bez stoperanu-odpukac).Ostatni dzien wizy TOGO wiec ruszamy.Do granicy co prawda tylko 120km ale....to jest Afryka.Wczoraj np byla blokada drogi bo jedzie podobno jakas rzadowa kolumna,podobno za 10min.Po 1,5h w sloncu wreszcie nas puscili.Na szczescie na noc wrzucilem do lodowki 2 napoje wiec do pludnia mamy chlodne picie(mamy juz dosc cieplej wody i napoi-nie gasza pragnienia tylko brzuch pelny tej cieplej brei).Ok 12 jestesmy na granicy Togo-Burkina Faso.Nie opisywalem jeszcze granic a to tutaj tez inna bajka.Przewaznie jest to szpaler rozpadajacych se szop i po lewej i po prawej i szukaj tu 3-4 wlasciwych budynkow(zero oznakowania-moze to posterunek, moze sklep a moze prywatna chalupa).Podjedziesz pod szlaban-z powrotem bo nie masz tego czy tamtego papierka(czego konkretnie nie ziemy bo tutaj wszystko fracuzkojezyczne).I szukaj tu czlowieku szopy nr1, potem 2 itd.Zrobisz wyjazd z jednego kraju-witamy w drugim!Osobno wiza, osobno odprawa,potem odprawa auta, potam pieczatki i osobno szlaban(lub lancuch, w ostatecznosci beczka na srodku drogi).Kazdy z urzedasow za swiety obowiazek uwaza prwekartkowac nasze paszporty-znalazl co prawda swoja wize ale co tam-dalej sa fajne kolorow wizy z Rosji,Ukrainy, Turcji czy Iranu.Nawet pieczatki z Chorwacji go interesuja.Zamiast kupowac gazety-ma tu bezplatna lekture.Zabawne jest kiedy urzedasowi w mundurze nie chce sie ruszyc tylka z cienie i posyla swojego "przydupasa" w cywilu(kreci sie ich tu bez liku).Ten z kolei gial sie w uklonach pol godziny wiec podchodzac do nas ma bardzo wazna mine.Czasami straszni macha rekami i krzyczy.Opieprzony kuli ogon i leci sie wyplakac do urzedasa.Inna rzecz to fiszki (czasem po 2-i na wyjazd i na wjazd).To cale arkusze gdzie nasza osemka ma po 15-20 pozycji.Po choler im moj zawod, adres w Polsce, czy imie i nazwisko rodoze matki??? A wszystko to w sloncu, kurzu, pyle i odganianiu setek sprzedawcow wody, napojow, orzeszkow, kart telefonicznych, pomarancz, paskow do spodni i czego tam jeszcze chcecie.Jak juz masz wszystko-pod szlaban i lebek za opuszczenie lancucha chce 1000 CEFA.Za co? Za auto! Srednia na granicy to 2-3h.Dodajcie do tego smrod gar-kuchni, spalin z ciezarowek, zgielk, temperature i brak cienia, zmecznie droga i niezliczonymi formularzami.No i setka miejscowych cwaniakow ktorzy za kase(czasami niemala) pomagaja rozwiazac ten wezel gordyjski.Ci cwaniacy sa przygotowani na kazda ewentalnosc-widzielismy goscia w koszulce Barcy i czapeczce Realu! To jest byc przygotowanym na kazda sytuacje! BURKINA-FASO Juz norma-jedziemy i jedziemy, dziury i dziury,postoj-dzieci-zdjecia-cukierki i tak caly dzien.Za oknem juz typowa sawanna.Dla europejczyka nie obeznanego z Afryka to malunek gdzie artyscie pomylily sie kolory:ziemia nie brazowa ale we wszystkich odcieniach czerwieni,trawa nie zielona tylko slomiano-plowa, drzewa i krzewy-szare.Nawet koryta mijanych rzek zamiast lazuru-tylko zolty piach i brunatne kaluze.Abstrakcja czy surrealizm(nigdy nie bylem dobry z malarstwa).Tylko tam gdzie wypalali i trawa i ziemia i drzewa-czarne.To akurat krajobraz jak z "piorkiem czy weglem" p.Zina. I tylko osiol na srodku drogi pod kazda szerokoscia geograficzna jest dokladnie taki sam.W koncu zmeczylismy te nasze dzisiejsze 450km.Juz po zmroku(czego nie lubimy) wjezdzamy do OUAGADOUGOU (LAGADUGU)-stolicy B-Faso.Pierwszy hotel-porazka. Obie nerki musialbym sprzedac.Ale drugie podejscie jest OK.Mamy pokoik 5-os a nas 3-spac do busa. CDN |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.