Forum dyskusyjne dodanie komentarza
| temat: Safari w północnej Tanzanii - sierpień 2012 |
| autor komentarza: swift |
| data dodania: 2013-04-19 11:00:11 |
| treść: Odpowiem Ci jeszcze w bardziej prosty sposób. Te fantazje, które wypisujesz są wynikiem Twojej niewiedzy o przyrodzie Tanzanii i miejscach gdzie mozna zobaczyć naprawdę dużo.Trasę ustalałem SAM przed wyjazdem. Nikt mi nie narzucał żadnego parku na siłę. Najlepszy TARANGIRE - dziesiątki zwierząt i ptaków. LAKE NATRON - 2 mln flamingów - polecam, a widoki po prostu zniewalają. Lake Manyara - czarne żyrafy, Arusha - uczta dla oczu. Najgorsze miejsce - krater NGORONGORO - te zwierzeta , które tam były można ogladać wszędzie i to w wiekszych ilościach i blizej. Ale okolice Ngorongoro czyli Olmoti wprost bajeczne. W sumie 4 dni jeśli Cie to interesuje.Nie wiem czy cena 100 $ od osoby ( w sumie 4 ) - transport, birdguide, kucharz, wyzywienie 3 x dziennie, bilety wstępu do parków to tak dużo. Dla 10 osób była odpowiednio 1200 $ za dwa tygodnie. Jeśli masz tańszą ofertę to chetnie zobaczę. Tylko iteresują mnie profesjonaliści a nie biura odwalający chłam. Ja jechałem do Tanzanii zobaczyć nowe gatunki zwierzat i porobić dobre zdjęcia. To własnie zapewniło mi to biuro Mogę pokazać zdjęcia, zeby to udowodnić. Czekam na Twoje. Aha - do Serengeti w przyszłym roku - widziałem zdjecia osób , które były w tym samym czasie co my. rzeczywiście mnóstwo zwierząt |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.