Forum dyskusyjne dodanie komentarza
temat: Polecam safari z Richim !!!! |
autor komentarza: Ewelina Ewa |
data dodania: 2014-02-20 17:38:48 |
treść: >Wcześniej napisałam iż uważam, że jadąc na safari zorganizowane przez rezydenta płaci >się dwa razy więcej co w lokalnych biurach i niestety jadąc w większej grupie nikt >nie bierze pod uwagę indywidualnych potrzeb. Widzę, że nie ma sensu dzielić się >pozytywną opinią, ponieważ spotyka się ona z krytyką. Jest sens!!!!!, Ponieważ ja dzięki Tobie skontaktowałam się z Richim, gdy szukałam sprawdzonego organizatora, który działa na terenie Mombasy i Malindi. O tyle jest to ważne, że ja szukając kogoś z Polski i jadąc w okolice Malindi, miałam problem z nawiązaniem kontaktu z firmą właśnie z tamtych okolic. Ponieważ nie znam j. angielskiego, zawsze lubię mieć pewny grunt i już z Polski załatwiam wszystkie potrzebne rzeczy. Potwierdzam twoje słowa jak i załozyciela tematu. Richi jest uczciwy (daliśmy mu całą kwotę przed safari,śmiejac się, że musimy obfotografować auto i jego twarz na wypadek gdyby nas oszukał xD. On naprawdę się stara, by mieć o nim dobre zdanie, a co najważniejsze poznaliśmy okolice Malindi, Watamu, no i oczywiście byliśmy na dwudniowym safari w Tsavo. Richi na nasze życzenie zabrał nas do dwóch szkół, gdzie dzieci w podziękowaniu za prezenty śpiewały nam piosenki. Kiedy byliśmy w hotelu (Sandies Tropical Village), było dużo polaków, jednakże porównując rzeczy, które oni zobaczyli z chłopcami z plaży, okazało się ,że za tę samą cenę, my mieliśmy dużo więcej wrażeń i lepsze warunki w hotelu na savannie. (Sentrim Tsavo Lodge (słoń dwa metry przed nami na porannym śniadaniu, gepard polujacy na impalę, lwy metr od nas) . Z Richim byliśmy też na safari blu i ruinach Gede (małpy skakały nam po plecach) Wieczorem na savannie zaprosiliśmy Richiego na polską wódkę. Siadł z nami, poopowiadał nam o życiu w Kenii, o swojej rodzinie (ma półroczna córkę, którą poznalismy, gdyż zaprosił nas do swojego "domu" ), o Masajach. Było super!!!! Oprócz tego zawiózł nas do miejscowego sklepu po kawę, do włoskiej lodziarni na lody, przed naszym wylotem przyjechał z dzieckiem, by sie z nami pożegnać i przywiózł nam w podziękowaniu za prezenty Kenijaska wódkę - przecież nie musiał tego robić... ? Naprawdę gosć zdobył naszą sympatię. Tu namiary na Richiego na FB : www.facebook.com/richard.karisa Link do strony: www.safari-kenia.pl/ Link do filmu zrobionego przeze mnie: www.youtube.com/watch?v=aG_ImS-dhoE Macie dodatkowe pytania, albo potrzebujecie pomocy - piszcie na gewel@o2.pl A malkontentami tyfu swift radze sie nie przejmować. Są ludzie, którzy nie ogarniają, że ktoś na drugim końcu świata poznał świetnego człowieka, który pracuje uczciwie na rodzinę i godny byt i ma zajebiste chęci do nauki języków, by móc sie porozumiewać z klientami (j. włoski, niemiecki i ciut polski) Czym sie Richi wybił??? A tym, że jest młodym kolesiem, który robi sporo rzeczy bezinteresownie, chociażby drobna przyjemnosć jak wiadomosć z pozdrowieniami i całusami dla naszych dzieci. Pozdrawiam przyszłych safarowiczów i zazdraszczam. Ps. jesli ktoś leciałby do Kenii i decydował sie na safari z Richim, niech da mi znać chciałabym mu podać słownik do języka polskiego. Pozdrawiam |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.