Forum dyskusyjne dodanie komentarza

powrót

temat: na stałe do Hiszpanii
autor komentarza: BeaTraveler
data dodania: 2015-03-08 19:54:44
treść:
>Wiem ze to troche z innej półki bo to raczej jest forum podroznicze ale mam zamiar w
>przyszłosci wyprowadzic sie na stałe do Hiszpanii moze ktos z was mieszka na stałe w
>Hiszpanii i udzieliłby mi kilku rad i odpowiedzial na pare pytań
>chciałbym wiedziec jacy tam są ludzie i jakie zarobki czy jest tam taniej czy drożej
>niz w Polsce jak wyglada tam kupno i utrzymanie domu od czego powiniennem zacząć
>oprocz nauki jezyka

Hej,

dobry wybór. Ja przeprowadziłam się we wrześniu minionego roku i żałuję...że tak późno. W skrócie:

Zakupy. Tanio! Nie wiem dlaczego ktoś napisał, że puszka koli kosztuje 1,50 E, w lidlu kosztuje 0,46 E. Ogólnie jedzenie i chemia są tanie i mi się wydaje, że tańsze lub takie same cenowo jak w Polsce, co jest niewyobrażalne porównując zarobki.
Kilogram pomarańczy 0,99, ananas szuka 0,99, redbull 1,19, sok pomarańczowy 0,85, ser żółty w plasterkach 200g 1,59, ośmiopak piwa w puszkach 0,33 ml 5,20, kawa na mieście 1-2 euro. Jest tanio, można przyoszczędzić. Piszę o cenach z marketów, w lokalnych sklepach prowadzonych głównie przez imigrantów z Azji jest wiele drożej.

Tempo życia jest dużo wolniejsze niż u nas, chociaż ja wybrałam Madryt ze względu na firmy, inwestycje, możliwości i itp i tu jako, że stolica, ludzie nie żyją zupełnie wolno.

W Madrycie super transport i komunikacja, bo metrem wszędzie dostaniesz się błyskawicznie i mówi się tu na mieście, że z każdego adresu jest 5-10 min do stacji metra.

Ludzie otwarci, śmiali, towarzyscy, pomocni przyjacielscy i leniwi, nie lubią rozmawiać o pracy, myślą tylko o przerwie na lunch, fajkę etc. (oczywiście to uogólnienie, ale tak jest).

Hiszpański jest obowiązkiem, bo prawie nikt tu nie rozmawia po angielsku (modne restauracje, puby i bary w CENTRUM również- kelnerzy i barmani wyłącznie hiszpański, co dla mnie jest szokiem biorąc pod uwagę, że to wielka europejska stolica). W Polsce każdy kelner niemiecki, angielski i rosyjski.
Ja chodzę na hiszpański do super szkoły językowej i jest git. Ogarniam coraz bardziej.

Instytucje, urzędy, banki czynne do 14. Wszystko tam robi się powoli i nikt nic nie wie. Jak ja załatwiałam potrzebne numery i papiery to z 11 okienek otwarte były 3 a cała poczekalnia ludzi. Po pół godzinie dwoje urzędników wstało i wyszło na fajkę. Przecież nikt ich nie będzie poganiał. Teraz się śmieję, ale zestresowany, nerwowy Polak musi z pokorą to przyjąć na klatę.

Pogoda teraz (w Madrycie) jest cudowna, bo 25 stopni, ale zimą, przez obecność gór zimno jak cholera. Szczególnie wieczorami i rankami. Nie wszystkie mieszkania mają ogrzewanie, a jak jest to w postaci małego grzejniczka na całą chatę. Wymarzłam się tej zimy, oj wymarzłam.

Pytaj w razie co!

Powodzenia i pozdrawiam,

B

tytuł:
treść:
użytkownik: hasło:

Strefa Globtrotera

Forum dyskusyjne

Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.

Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.

Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.

Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.

Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.

Jak dodać wątek

  1. Zarejestruj się w naszym serwisie [tutaj]
  2. Zaloguj się (na każdej stronie)
  3. Utwórz nowy wątek na forum [tutaj]
X

Serwis Globtroter.pl zapisuje informacje w postaci ciasteczek (ang. cookies). Są one używane w celach reklamowych, statystycznych oraz funkcjonalnych - co pozwala dostosować serwis do potrzeb osób, które odwiedzają go wielokrotnie. Ciateczka mogą też stosować współpracujący z nami reklamodawcy. Czytaj więcej »

Akceptuję Politykę plików cookies

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2001 - 2025 Globtroter.pl