Forum dyskusyjne dodanie komentarza

powrót

temat: Sydney, Melbourne w listopadzie
autor komentarza: fotodrab
data dodania: 2016-08-17 11:35:32
treść:
Bardzo dziekuje Emka. Mam nadzieje, ze spedzicie wakacje zycia w Australii.
Odpowiadajac na Twoje pytania
1 - moim zdaniem warto! waro! warto! :)Jest naprawde przepieknie, ale...niestety nie starczy Wam czasu na odwiedzenie wszystkich miejsc, o ktorych pisalem. To znaczy nie starczy Wam, jesli nie macie zaciecia do wyscigu Le Mans 24h. Tak wiec mamy sytuacje, gdzie na jednej szali są przecudne widoki dzungli, gorskich dolin pelnych wodospadow i absloutnie spektakularne wybrzeze przy Byron Bay Lighthouse. Na drugiej natomiast jest Wasz komfort fizyczny i psychiczny, oraz mozliwosc spokojnego wypoczynku, posiedzenia i zrelaksowania sie przy poznej kolacji ze swietnym winem.
Jesli Wam napisze, zebyscie jechali od razu na polnoc, to z pewnoscia znajda sie tacy, ktorzy gotowi by byli obedzrec mnie ze skory za taka rade. Jednak musze wziac pod uwage cala trase, a nie tylko ten punkt i napisac, ze bedzie ona przechodzila przez miejsca moeze nie takie same, ale podobne w jakims sensie. Nie moge Wam napisac "jedzcie od razu na polnoc", bo nawet dla mnie zabrzmi to jak bluznierstwo :)
2. Meduzy ogromnie sie namnazaja latem i szczegolnie wtedy, gdy sa duze opady, co wcale nieznaczy, ze poza tym jest bezpiecznie. Na poludniu Queensland w zasadzie nie ma problemu z meduzami. To na dobre zaczyna sie na Morzu Koralowym. Czym dalej na polnoc, tym wiekszy z nimi problem. Czym dluzej bedziecie, tym blizej lata, a wiec rowniez problem z meduzami.No i trzecie - czym blizej ciekow wodnych (zwlaszcza sporych rzek), tym wieksza szansa na meduzy.Najlepiej miec ze soba, lub kupic juz tutaj na miejscu pianki do plywania , przynajmniej takie z krotka nogawka i krotkim rekawem. Wtedy nawet jesli zostaniecie poparzeni, to nie powinno to byc smiertelne, bo dacie rade doplynac do brzegu. Ogolnie az Mackay , a nawet do Arlie nie powinno byc z nimi problemu. Jesli jest, to poinformuje Was o tym tablica przy wejsciu na plaze. Jedynie na samej polnocy kraju znakow "no swim" zobaczycie bardzo wiele. Polecam potraktowac je bardzo powaznie, gdyz podobno nawet Michael Phelps plywa wolniej od niewytrenowanego krokodyla.
W Australii w zasadzie mozecie kapac sie wszedzie. Znaki zakazu to wyjatkowa rzadkosc. Zobaczycie natomiast znaki informacyjne, ktore warto przestudiowac, gdyz informuja o niebezpieczenstwach. Rzadziej znaki informuja o backswell, nazywanym rowniez back current. Jesli znajdziecie sie kiedys na ogromnej, pustej, ciagnacej sie po horyzont plazy, sprobujcie najpierw wejsc do wody nie dalej, niz po kolana i wrocic na plaze. Jesli bedziecie mieli trudnosci, to znaczy, ze prad wsteczny jest w tym miejscu silny, wiec nie wchodzcie dalej. Dla kogos obeznanego z tym zjawiskiem nie jest to wielki problem, gdyz wie co nalezy robic i jak dostac sie na brzeg. Dla Was moze to byc niezwykle niebezpieczna pulapka..
Postaram sie w najblizszym czasie dodac jeszcze jeden post w tym temacie. Nie bedzie bezposrednio dotyczyl trasy, ale porad praktycznych, typu gdzie najlepiej zrobic zakupy, co waro miec przy sobie, jak tankowac, jakie wino jest dobre , jakie piwo, gdzie i co jesc :)
tytuł:
treść:
użytkownik: hasło:

Strefa Globtrotera

Forum dyskusyjne

Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.

Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.

Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.

Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.

Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.

Jak dodać wątek

  1. Zarejestruj się w naszym serwisie [tutaj]
  2. Zaloguj się (na każdej stronie)
  3. Utwórz nowy wątek na forum [tutaj]
X

Serwis Globtroter.pl zapisuje informacje w postaci ciasteczek (ang. cookies). Są one używane w celach reklamowych, statystycznych oraz funkcjonalnych - co pozwala dostosować serwis do potrzeb osób, które odwiedzają go wielokrotnie. Ciateczka mogą też stosować współpracujący z nami reklamodawcy. Czytaj więcej »

Akceptuję Politykę plików cookies

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2001 - 2025 Globtroter.pl