Forum dyskusyjne dodanie komentarza
temat: spanie na dziko w USA |
autor komentarza: tommy#1 |
data dodania: 2008-04-08 01:33:43 |
treść: Wszystko sie zgadza co Emski Ci radzi, tyle tylko ze na hwy to nawet nie wjedziesz...zaraz ktos zadzwoni po policje dla Twojego wlasnego dobra. Bocznymi drogami to Emski chyba zbyt optymistycznie zalozyl 60 dni :D To straszne odleglosci, Twoja trasa, to po hwy jakies 2,5 tys km. W niektorych miejscach, zwlaszcza na poludniu, musialbyc ciagnac za soba mala cysterne z woda - moglbyc nie dojechac od jednego "wodopoju" do drugiego na jakichs bidonach czy innych bankach :) Spac na dziko nie radze - tutaj wszystko jest prywatne, teoretycznie nie ma czegos takiego jak spanie na dziko, praktycznie sie zdarza - wiaze sie z tym kilka mozliwych klopotow. Jesli sie ktos przyczepi, mozesz dostac mandat za smiecenie lub areszt za wloczegostwo - wtedy niezapomniana noc z wielkim murzynem w jednej celi :) . Kampingi sa tak tanie ze szczerze polecam, i masz jeszcze prysznic, ubikacje itd. ... ale wybij sobie z glowy rower :) Najtansze autko z wypozyczalni wypozyczysz za jakies 3 stowy na 10 dni i masz swiety spokoj :) Jesli wypozyczasz w sieci, nie musisz oddawac w tym samym miejscu co pozyczyles. Nawiasem - glupszej trasy po USA nie mogles sobie wymyslic ? Naprawde mozna ciekawiej, chyba ze akurat taka Ci pasuje z innych wzgledow :) |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.