Forum dyskusyjne dodanie komentarza
temat: Peru-podróż samochodem |
autor komentarza: Kasiakm |
data dodania: 2009-07-16 14:26:47 |
treść: Witam ponownie, właśnie wróciliśmy z naszej wyprawy po Peru. Nie będę komentowała wulgarnych wypowiedzi może jakiś administrator tej strony powinien się tym zainteresować, chciałam tylko wyjaśnić,że "zaistniałam" na tym forum po to aby się dowiedzieć o stanie dróg w Peru, bo wydawało mi się że po to właściwie te forum jest. Szkot, sinerva dziękuję bardzo za rady, szkoda że nie zdąrzyłam ich przeczytać przed wyjazdem, po tych wszystkich "miłych" wypowiedziach na pewno podniósły by mnie na duchu. A teraz kilka informacji dla osób zainteresowanych stanem i jakością dróg w Peru. Tak się złozyło że prawie wszystkie drogi główne asfaltowe były zablokowane przez strajkujących rolników. Tak więc po licznych konsultacjach z lokalną ludnością wyruszyliśmy z Cuzco do Arequipy przez góry po drogach których nie ma na mapie- przejezdne aczkolwiek tylko dla samochodów terenowych no i trzeba mieć przynajmniej podstawową wiedzę o jeździe po górach, strumieniach, itp. Dzięki uprzejmości personelu z wypożyczalni, który to z powodu blokad dróg zaproponował nam samochód terenowy zamiast zwykłej osobówki, którą zamówiliśmy za tą samą cenę przejechaliśmy tą trasę z jak największą przyjemnością, krajobrazy niezapomniane na wysokości ponad 4 tys. m.n.p.m. Ludność lokalna zamieszkująca te tereny niezwykle miła i gościnna i bardzo, bardzo biedna , wszyscy napotkani byli bardzo pomocni w ustalaniu trasy, bo jak wspomniałam tych dróg nie ma na mapie. My również staraliśmy się odwdzięczać zaudzielaną pomoc i podwozilismy z każdej napotkanej miejscowości kogoś kto się wybierał do innej oddalonej często o 1,5- 2 h drogi przez góry. A transport lokalny tam niestety nie istnieje. Wypożyczalni w Peru jest całkiem dużo ( ceny minimalnie tańsze niż w Europie, benzyna również), samochody w bardzo dobrym stanie) Główne drogi asfaltowe (okolice Cuzco i Arequipa- Lima) bo tylko tymi udało nam się przebić jak najbardziej w dobrym stanie, asfalt. Panamericana trochę zasypana przez wydmy ale spokojnie można przejechać, to tylko trochę piasku. W dużych miastach faktycznie jeździ się kosmicznie (Areqiupa, Lima, Cuzco, Ica) - trzeba mieć oczy naokoło głowy i da się przejechać:) My jechaliśmy we trójke, także obeszło się bez kolizji. Oznaczenie dróg fatalne, znaki drogowe istnieją w ilościach śladowych. Teraz trochę o Policji. Nie neguje oczywiście żadnych wcześniejszych wypowiedzi uczestników tego forum, opiszę tylko swoje doświadczenia. Na drogach terenowych Policja nie istnieje. Na głównych i w miastach jest ich bardzo dużo, byliśmy zatrzymywani wiele razy a jak nas nie zatrzymywali to robiliśmy to sami, ponieważ policjanci byli niezwykle uprzejmi i bardzo pomocni w udzielaniu wszelakich informacji, typu stan dróg, czas na ich przebycie, hotele itp. W Arequipie policjant zaniósł nam walizki do hotelu, a w Espinar inny pojechał z nami na stację benzynową, żebyśmy nie zabłądzili:) Wszystko za darmo, żadnych łapówek. Jak będę miała trochę czasu zamieszcze może jakąś relację i fotki. Gorąco polecam Peru przepiękny, zupełnie inny świat. Polecam również Peru samochodem, było to na prawdę wygodne zwłaszcz z dzieckiem, ponieważ mogliśmy się zatrzymywać kiedy chcieliśmy odpocząć, zrobić piknik na wysokości 4500 m.n.p.m, obejrzeć lamy, czy pomoczyć nogi w górskim jeziorku. |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.