Forum dyskusyjne dodanie komentarza
temat: Z Libanu do Syrii |
autor komentarza: angius |
data dodania: 2010-12-25 23:37:03 |
treść: W Libanie polecam wybrać się do jeita grotto (jakieś 17 km, od centrum Beirutu) http://www.new7wonders.com/community/en/new7wonders/new7wonders_of_nature/jeita_grotto Ballabeck jest jeszcze całkiem ciekawy (niedalego granicy z Syrią - ale ciężko jest z Ballaceck dotrzeć do granicy, brak połączeń, raczej jakiś prywatny transport). Wizy: nie wiem jak to jest dokładnie z wizami. Ja do Libanu i Syrii wyrobiłem w Pl. Z ludzi jakich spotkałem po drodze, nie słyszałem, by ktoś miał problemy z wizą na granicy. Zadzwoń do Ambasady. Z tego, co pamiętam, jest info, że jak jest w kraju ambasada, to trzeba w niej wyrobić wizę, jak nie ma ambasady to można na przejściu graniczny. Wizy na granicy, jeżeli dostaniesz, to generalnie od ręki (5-20 min) w zależności ile luda jest na przejściu. Podrózowanie w tą i z powrotem - bezproblemowe - tylko sprawdź dokłądnie wizy (bo możę będziesz potrzebował wielokrotnej). Do Syrii, z tego, co pamiętam, trzeba było mieć wielokrotną. Tranzytowa w syrii jest chyba na 24 lub 48 h. W Libanie nie wiem. Pierwsze i jedyne pytanie na lotnisku w Libanie - Czy kiedykolwiek byłem w Izraelu? Opłaty: są, około 10 -15 dolców. W Syri to faktycznie chyba 550SYP. Genralnie ludzie w libanie i Syrii (w szczególności północnej) to najmiliśi i najbardziej pomocni i cudowni, uczciwi, ludzie jakich w życiu spotkałem. Co jest najcudowniejsze w Syrii - to niesamowici ludzie (zwłaszcza północ), Tam, gdzie nauczyli się korzystać z "turystyki" i jest sporo turystów to już nie jest tak bosko, ale i tak jest niźle. Transport: Liban to generalnie minibusy, plus autobusy - bardzo dobrze rozwinięta komunikacja. Autobusy to gneralnie wzdłóż wybrzeża, i do Damszku, reszta to minibusy. Syria: Autobusy - bardzo dobrze rozwinięta sieć. Pociągi - strata czasu - mało połączeń i jeszcze mniej destynacji i bilet trzeba według dziwnych zasad kupować, a biletów przeważnie nie ma, Np. niektóre pociągi to kursują wt i czw, a autobus, do 1,5 od 6 rano każdego dnia... do tej samej destynacji. Ja tylko straciłem czas na stacji kolejowej Noclegi: podróżowałem głównie z lonely planet, srpawdź ich frorum. W wielu miejscach można wynając materac na dachu. Polecam, o ile nie ma minaretów w okolicy za dużo (byłem w ramadanie - to wiem, że wschód słońca jest około 4 nad ranem, głośniki z każdego z minaretów niemieszkały przekazać wszystkim tursytom próbującym spać !) W bierucie, to raczej ciężko będzie z naprawedę niedrogmimi noclegami. W beirucie to lepiej mieć rezerwacje, bo mogą być problemy. Napisz, maila za parę dni, a postaram sie znaleźć linka. Narty: tak na marginesie, niedaleko beirutu jest ośrodek narciarski (ja byłem bardzo zaskoczony, chbya niedługo im się tam sezon zaczyna) Ja jechałem trasą Liban - Syria - Jordania - Izrael - Jordania -Egipt (1 miesiąc) Co mi się podobało, a co nie, co uważam, za warte zobaczenia to jutro napiszę, bo mi piwko już w głowie szumi. pozdr m |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.