Forum dyskusyjne dodanie komentarza
temat: Pomoc!!! |
autor komentarza: koniczynka |
data dodania: 2012-09-14 15:51:27 |
treść: Hey! Mam zaznajomniona rodzine w Australii i chciałam jechac na okres powyżej pól roku do nich jako niania, niestety nasz rząd nie podpisał dokumentu work and travel visa, więc wyczytałam, że w zaistniałej sytuacji pozostały mi trzy opcje,to jest wiza turystyczna(676), wiza przez zaproszenie (podobno ma byc zniesiona do grudnia) i ostatnia opcja to wiza studencka(ELICOS 570). Istnieje jednak pare kwestii w obrębie wymienionych wyżej opcji wizowych, których nie rozumiem. Otórz, jezeli pojechałabym do Australii na wizie turystycznej 676 i dana rodzina określiłaby sie jako tzw. sponsor, to czy mogłabym w zamian za pomoc w codziennych obowiązkach mieszkać u nich jako członek rodziny bez celów zarobkowych? Druga kwestia, to wysokosć dochodu jaki posiadam tu w Polsce. Jestem obecnie zatrudniona na 1/2 etatu na umowę o pracę, oprócz stałej umowy mam umowe o dzieło jako nauczyciel i na czas wyjazdu do moich znajomych planuje urlop bezpłatny, gdyż po powrocie,chcę zachować moje miejsce pracy. Co mnie jednak martwi to wysokość wynagrodzenia, czy przy procedurze wizowej mogę zostać zdyskwalifikowana ze względu na zbyt niski dochód? Co więcej czy stale zatrudnienie i urlop dziekański na uczelni wystarczy mi jako dowód na to,że moja wizyta ma na celu pobyt tymczasowy? Czy na podstawie wyżej opisanej sytuacji mam szansę na wizę powyżej 6 miesięcy. Jeżeli chodzi o wizę turystyczną, czy po zapoznaniu się z moją sytuacją,moze ktos mi powiedzieć, czy gdybym nie miała szans na wize 676, to czy moge jechać do moich znajomych na wizie turystycznej 3 miesięcznej, a na miejscu ewentualnie starać się o inną wizę przedłużającą moją wizytę? Mam pytanie też do płatności za bilety, czy za bilety mogę zapłacić kartą kredytową, kogoś ze znajomych lub rodziny? Natomiast co do wizy studenckiej, jeżeli podjęłabym jakiś kurs językowy, który wcześniej wybrałabym z rodziną mnie goszczącą, to czy istnieje opcja,że ja mogę u nich mieszkać pomagac im te 20 godz. tygodniowo, a oni mi płaca za ten kurs? Przepraszam za ogrom pytań, ale jest to dla mnie ważne,żeby wszystkiego dokladnie się dowiedzieć, gdyż starając się o wizę trzeba zainwestować około 500 dollarów, nie chce wyrzucać tylu pieniędzy w błoto. Co więcej dzwoniłam do Ambasady w Warszawie, ale nieststy nikt nie odbiera, nikt nie odpisuje na maile. Informacje na stronach są ogólne, a ja chciałabym wiedzieć, czy w moim przypadku jest sens starania się o wizę. |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.