Forum dyskusyjne dodanie komentarza
temat: Obrabiać.....nie obrabiać |
autor komentarza: fotodrab |
data dodania: 2013-12-15 02:08:09 |
treść: Trylu - slaba fotka obrobiona bedzie ciagle slaba fotka, tyle, ze najprawdopodobnie bardziej jaskrawa. Owszem zdarzaja sie wyjatki, ale niezmiernie rzadko i w zasadzie koncowym rezultatem jest obraz majacy za zadanie raczej dopelnic architektonicznie jakies wnetrze, ale nie bedzie to fota typu podrozniczego. W ogole to pisalem juz pare razy na ten temat. Sprobuje raz jeszcze. Zaczne od fotografii tradycyjnej. Zdecydowana wiekszosc z Was jesli ja jeszcze pamieta i robila takie zdjecia, to wylacznie na poziomie kupna przypadkowego filmu i nastepnie zaniesienia go do fotolabu. Pozwolcie, ze przedstawie Wam tylko czesc mozliwosci ingerencji w obraz w takiej fotografii. Od samego poczatku , czyli od wyboru filmu mamy juz do czynienia z ta ingerencja. Podstawowym wyborem bylo to, czy chcemy zdjecia robic na slajdzie, czy negatywie, czarno-biale, czy kolorowe, a moze rejestrowac swiatlo infrared? Kto jeszcze pamieta, ze generalnie niskoczule slajdy mialy najwieksze wysycenie barw? Kto z was wie, ze to wysycenie bylo rozne dla roznej dlugosci fali z optycznego widma? Przykladowo tylko wybierajac z jednej grupy - niskoczulych slajdow gdy robilismy na Fuji Velvia mielismy bardzo glebokie wysycenie zieleni i barw niebieskich - piekne dla krajobrazow. Dla odmiany Kodakchrome64 byl znany z mocnego wysycenia barw cieplych - i przez to byl ulubionym dla fotografii jesiennej. Proces wywolywania rowniez mial ogromny wplyw na koncowy obraz. Zastosowany wywolywacz, dobrana temperatura procesu mialy kluczowy wplyw na ogolna tonacje barwna filmu, zakres dynamiki i wielkosc oraz krztalt ziarna . Do tego jeszcze mozna bylo zastosowac proces crossowy, czyli przeznaczony dla filmow z innej grupy ( przykladowo wywolywanie slajdu w odczynnikach dla negatywow), co owocowalo zdumiewajacymi wrecz i najczesciej nieprzewidywalnymi barwami.. Jeszcze wiecej mozliwosci ingerencji oferowaly negatywy, ktore pozniej za pomoca powiekszalnika przenoszono na papier. Ingerencja byla mozliwa w 4 etapach - 1 dobor filmu, 2 dobor wywolywania filmu, 3 dobor papieru, odczynnikow i roznego rodzaju maskowania i doswietlenia ( dodge and burn) w czasie robienia odbitek, 4 to etapjuz stricte postprodukcyjny, nastepujacy pozakonczonym etapie wywolywania odbitki. Na kazdym z tych etapow mozliwosci ingerencji byly ogromne. Wmysle, ze ponad 90% wypadkow chodzilo o jak najwierniejsze odtworzenie rzeczywistosci w obrazie uwiezionym na papierze. Tylko w niewielu wypadkachfotograficy starali sie stwarzac nowa jakosc - czesto w sposob wrecz genialny, jak chocby dzieki technice gumy.Reasumujac malo kto obecnie zdaje sobie sprawe z tego, ze funkcje photoshopa niemal zawsze pokrywaja sie z tym, co bylo do osiagniecia za pomoca procesow chemicznych i innych w fotografii uzywajacej filmow. Roznice sa takie, ze z reguly zakres ingerencji jest znacznie wiekszy, wiec w photoshopie najczestszym bledem jest przesadne przesuniecie suwaczka ( pamietajcie, ze zawsze lepiej przesunac go do pozycji nizszej, niz uwazacie za optymalna, niz pojsc za daleko. Photoshop daje mozliwosci ingerencji wszystkim fotoamatorom, gdy tymczasem te same procesy w fotografii analogowej byly udzialem wylacznie waskiej grupy, z uwagi na ich skomplikowanie, potrzebna wiedze, no i koszt, oraz wymogi lokalowe. Wrocmy teraz do fotografii cyfrowej. Sprobujcie kiedys zrobic sobie eksperyment i ta sama scene, w tym samym czasie sfotografujcie roznymi aparatami. Gdy zrzucicie juz foty do komputera, zobaczycie, ze nawet jesli fotografowaliscie w RAW, to roznice pomiedzy zdjeciami beda spore. W jpeg-u natomiast wrecz kosmiczne. Moze to przekona wreszcie zaprzysieglych specow od "naturalnej" fotografi do tego, ze aparat w nijaki sposob widzi obraz "naturalnie". Powiedzmy w skrocie...dla potrzeb fotografii podrozniczej, jaka prezentujemy na Globtroterze cala obrobka powienna dazyc do tego, by w sposob jak najbardziej zblizony do rzeczywistosci oddac obraz, ktory widzialy nasze oczy. Oczywiscie sa od tego wyjatki - jak chocby fotografia na wydluzonym czasie ekspozycji, czy tez wykorzystywanie roznicy "widzenia" przez oko i aparat - na przyklad na pelnych gwiazd nocnych fotach. Generalnie jednak starajcie sie doprowadzac swoje foty do tego, by wiernie odtwarzaly nature, unikajac przy tym robienia czegokolwiek w fotografii na laptopie ( poza kilkoma piekielnie drogimi laptopami przeznaczonymi do celow graficznych). |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.