Forum dyskusyjne dodanie komentarza
temat: Kenia, szczepienia, choroby, ryzyko |
autor komentarza: darek77 |
data dodania: 2015-10-29 22:09:44 |
treść: Tak, właśnie na granicy kenijskiej. Swift, dlaczego wprowadzasz ludzi w błąd? Może faktycznie nie było to zbyt budujące podróżniczo, bo nie wysiliłem się pisząc o potrzebie posiadania żółtej książeczki i nie napisałem dokładnie gdzie to było. A było to w Namandze w lipcu tego roku, na granicy kenijsko-tańzańskiej. Na przejściu granicznym panowała wzmożona aktywność, plakaty, ulotki, związane pewnie z ryzykiem przeniesienia wirusa ebola. Pierwszy raz zdarzyło mi się wyciągać na wezwanie dokument potwierdzający szczepienie na żółtą febrę. Forum jest miejscem wymiany doświadczeń, udzielania rad, więc nie wiem po co ten ironiczny ton. Mógłbyś chociaż sprawdzić czy masz rację. Dwa lata wcześniej nie wołali ode mnie żółtej książeczki przy wjeździe do Tanzanii. Teraz - tak. Nie wiem, czy wpuściliby mnie tym razem do Tanzanii bez posiadania tego dokumentu. Sam jestem sceptyczny co do szczepień (mam tylko na febrę i WZW), ale książeczkę warto mieć dla świętego spokoju w rejonach, gdzie mogą o nią poprosić. No i kwestia potencjalnego zarażenia, bo epidemie dziś szybciej rozprzestrzeniają się, ze względu na większą mobilność społeczeństw w tropikach. Dzięki jednak za zmobilizowanie mnie do poszperania w internecie, żeby mój wpis faktycznie komuś posłużył i pomógł w podróżowaniu po tym pięknym kontynencie. Żeby był autorytatywny powołam się na mądrzejszych ode mnie. Na portalu lekarzy www.mp.pl piszą tak na ten temat: http://www.mp.pl/szczepienia/praktyka/przypadki/show.html?id=97648 "Szczepienie turystów przeciwko żółtej gorączce jest zgodne z wymogami IHR (szczepienia obowiązkowe) i stanowi osobistą ochronę przed zachorowaniem w przypadku podróży w rejony o znaczącym ryzyku zakażenia, nawet jeśli nie są one objęte obowiązkiem szczepienia. Szczepienie przeciwko żółtej gorączce nie jest obowiązkowe u podróżnych przylatujących do Tanzanii bezpośrednio z Europy, jednak jest ono wymagane od wszystkich osób ≥1. roku życia, przybywających do tego kraju z terenów zagrożonych transmisją YFV.1,3 Pobyt w Kenii po drodze na Zanzibar traktowany jest jako pobyt w strefie występowania żółtej gorączki i może stanowić podstawę do odmowy prawa wstępu na terytorium Tanzanii osoby nieuodpornionej." Na stronie Światowej Organizacji Zdrowia zamieszczona jest mapa terenów zagrożonych febrą i jednocześnie z zaleceniem szczepienia przeciw niej: http://gamapserver.who.int/mapLibrary/Files/Maps/ITH_YF_vaccination_africa.png WHO w swoim dokumencie http://www.who.int/ith/YFrisk.pdf podaje informacje o ryzyku związanym z żółtą febrą i profilaktyce podejmowanej przez państwa tamtego regionu. Na stronach 33-34 podana jest informacja o Tanzanii i jej polityce wobec zagrożenia epidemiologicznego: "Country requirement: a yellow fever vaccination certificate is required from travellers over 1 year of age coming from countries with risk of yellow fever transmission. " Nikogo nie chcę odciągać od decyzji o podróży w tak piękne i ciekawe zakątki naszego świata, ale niech ta decyzja będzie poparta wiedzą. Nie warto ryzykować odejścia z kwitkiem spod okienka urzędu imigracyjnego, tylko dlatego, że nie miało się jakiegoś świstka. Mam nadzieję, że komuś posłuży mój wpis. No i warto też zatroszczyć się o swoje zdrowie, bo przed nami jeszcze - podróżnicy, sporo wypraw. Hej! |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.