Forum dyskusyjne dodanie komentarza
temat: Najnowsze wieści z Madagaskaru, noclegi etc |
autor komentarza: Visska |
data dodania: 2016-08-15 13:55:50 |
treść: Generalnie prawie wszystkich, których spotkaliśmy coś brali na malarię - ale mówiąc szczerze większość osób mówiła, że po zażyciu tabletek mają słabsze godziny - a to osłabienie, a to nudności, a to ogólne rozbicie. Nam polecono żeby zawsze jeść malarone z wysokobiałkowym/tłuszczowym posiłkiem bo wtedy nie daje skutków ubocznych i tak też radziliśmy innym :P Jedna znajoma brała np doksycyklinę, czego w ogóle nie polecam, bo nie dość, że trzeba brać długo, a to dosyć mocny antybiotyk, to jeszcze zwiększa wrażliwość na światło i ona miała 1,5 dnia wyjęte z życia, bo nie siedzieliśmy jakoś szczególnie na słońcu, żeby to miał być od razu udar, a i tak dostała gorączki, wymiotowała i ogólnie słabo się czuła. Także nie polecam. W kwestii Madagaskarku - my się zapoznaliśmy na początku wycieczki z inną parą ze Słowacji i potem już wszędzie podróżowaliśmy z nimi - na lądzie wynajęliśmy samochód, my płaciliśmy 55 euro/dzień, ale polecam ten kontakt, który jest gdzieś tam wyżej podany - Libertalia, oni mają 50 euro/dzień z kierowcą-przewodnikiem i chyba są bardziej profesjonalni niż ten, którego my mieliśmy, ale niestety wtedy jak potrzebowaliśmy nie mieli anglojęzycznego przewodnika. Mieliśmy 5 dni i zdążyliśmy mniej więcej zjechać północ - Madagaskar jest na prawdę wielką wyspą, a jakość dróg, a w zasadzie 'dróg' pozostawia wiele do życzenia, więc dojechanie gdziekolwiek zajmuje na serio duuużo czasu. Na pewno jazda taxi broussami ma swoje zalety, ale generalnie wady są takie, że nigdy nie wiesz kiedy bus odjedzie, nie wiesz, kogo będzie zabierał po drodze i ogólnie ile zajmie podróż ;) Ponadto ma stałą trasę i nie da się zboczyć, żeby np zobaczyć tsingy rouge czy jezioro z krokodylami (do tsingy rouge jest 16 km drogi od głównej - a w zasadzie jakiegoś dziwnego wąwozu z kamieniami i piaskiem, gdzie ledwo 4x4 dawało radę). Odwiedziliśmy Montagne d'Ambre i Ankaranę z parkami - lekko komercyjne, zwłaszcza to pierwsze, ale można zobaczyć super endemity jak się trafi na fajnego przewodnika. Na północy głównym miastem jest Diego Suarez, które jest dla mnie totalną porażką, my dotarliśmy do Rameny, ale podobno jak się dotrze jeszcze dalej to jest pięknie nadmorsko :) Niestety nie mieliśmy na to czasu. Planujemy wrócić na Madagaskar i go zjechać wzdłuż i wszerz, bo południe też jest wspaniałe, jest tam aleja baobabów, park isalo i w ogóle :) Ale na to trzeba mieć duuuużo czasu... i cierpliwości ;) |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.