Forum dyskusyjne dodanie komentarza
temat: Iran - subiektywnie po powrocie |
autor komentarza: edyta11 |
data dodania: 2016-11-12 23:03:15 |
treść: Spędziliśmy w Iranie dokładnie 14 pełnych dni. Czy Iran nas zaskoczył? Nie. Spodziewaliśmy się pięknych zabytków i uprzejmych ludzi. Wiedziałam też, że jest to kraj bardzo bezpieczny. Mże niektóre miejsca mnie zaskoczyły, niektóre osoby napotkane w drodze…Bo ludzie , coż, jak ludzie – są różni. W Iranie też. Nie sposób generalizować, ze wszyscy uczciwi i każdy gościnny. Kraj jest niezwykle różnorodny i to też fascynuje takich jak ja, czyli mam tu na myśli osoby które szybko się nudzą. Od biednych miasteczek po nowoczesne miasta, w których czuć kosmopolityczne tendencje. Można tu zatracić się w pięknie natury, jak i zabytków. Winogrona są tu najsłodsze, pomarańcze soczyste a mandarynki pachną prawdziwym Bożym Narodzeniem. Nie żałuję ani chwili spędzonej w tym kraju. Zarówno w Polsce – Polacy, jak i w Iranie – Irańczycy zadawali nam pytanie – dlaczego wybraliśmy IRAN? Odpowiadaliśmy zawsze tak samo – Bo jeszcze w nim nie byliśmy. Proste Dla mnie powód wystarczający. Ale jeszcze do tego dołóżmy kilka faktów – Iran to kraj zamknięty – ja to mawiają niektórzy – zamknięty na świat. Ale to stwierdzenie jest prawdziwe tylko dla tych, dla których synonimem całego świata jest Europa i USA. Iran nie jest zamknięty na świat. Irańczycy też podróżują. Wielu z nich leciało razem z nami a nasz host z couchsurfingu zwiedził całą Azję, w samej Tajlandii będąc 37 razy- co wy na to moi tajmaniacy? Ale wróćmy do wyjazdu. Był bardzo intensywny, czyli jak zwykle. Nie był przy tym o dziwo męczący. Wydawało się, ze będzie trudno. Brak wizy…straszenie odmowami udzielenia wizy, brak możliwości rezerwacji czegokolwiek z Polski itd…a wszystko okazało się bardzo proste. Mimo, że Irańczycy nie mówią po angielsku, a ci którzy mówią to mówią tak, że ktoś kto cokolwiek miał z tym językiem wspólnego – niczego nie rozumie – to zawsze się z nimi porozumieliśmy. Tak bezpiecznie i spokojnie nie czułam się w żadnym kraju na świecie. Pisze to z pełną świadomością znaczenia użytych słów. Może właśnie dlatego, mimo napiętego planu i ciągle nowych pomysłów pojawiających się w trakcie, oraz przejechania tego o wiele większego kraju niż nasz rodzimy - wzdłuż i prawie w szerz – byłam wypoczęta jak po urlopie plażowym. A trasa była spora: 28.10.2016 – wylot z Berlina przez Kijów 29.10.2016 – przylot do Teheranu – przejazd do Qom – zwiedzanie- przejazd do Kashan –zwiedzanie . Nocleg u hosta z couchsurfingu 30.10.2016 – jaskinia w dalszej okolicy Kashan i zwiedzanie samego miasta 31.10.2016 – dalsze zwiedzanie Kashan i wycieczka 2 dniowa na pustynię – zwiedzanie miasta podziemnego, twierdzy, meczetu, pustynia kamienista, piaszczysta i solna. Nocleg na pustymi w carawanseraj – pod gwiazdami 01.11.2016 – Pustyni część dalsza miasteczko Abjaneh. Przejazd do Isfahan 02.11.2016 – Isfahan – zwiedzanie miasta 04.11.2016 – Shiraz 05.11.2016 – Persopolis 06.11.2016 – Shiraz część kolejna – nocny przejazd autobusem 07.11.2016 – Hormoz – wyspa z bajki 08.11.2016 – Qeshm – wolne miejsce na świecie – wyspa geologiczna i mistyczna 09.11.2016 – Yazd – miasto wież wiatrów i tajemniczych uliczek – mayboad, czak czak i inne po drodze cuda 10.11.2016 – Yazd – koniec przygody 11.11.2016 – Teheran czyli warto czasami nie słuchać innych FAKTY I MITY na temat IRANU Zacznę od mitów: 1. Kobiety ubierają się tak by nie widać było bioder, czyli lużne tuniki - fałsz- ubierają się czasami całkiem sexi i w obcisłe stroje też, a ich chusty trzymaja się na słowo honoru 2. Zawsze trzeba nosić chustę - no nie bo na pustyni Allah nie widzi podobnie jak na innych wolnych przestrzeniach 3. Jest tani w Iranie- fałsz do kwadratu- jest drogo. Drożej niż w Polsce. Pobiłam rekord Norwegii - zapłaciłam za herbatę 15 zł! - mea coulpa - bo narmalnie piłam za 2 zł:) 4.Teheran jest nieciekawy i nie warto go zwiedzać - posłuchałam i żałuję - spędziła w nim 1 dzień i brakowało mi kolejnych - piękne miejsca, cudne pałace... 5. Irańczycy sa gościnni - nie przesadzajmy - za couchsurfing musiałam płacić co raczej nie jest zgodne z ideą samą w sobie a co ma z gościnnością wspólnego? 6. Irańczyczy są zamknięci na świat - już to wyjaśniałam - fakt -jest cenzura i to wielka- telefon nie działał w całym Teheranie, FB- tylko na lewo, ale oni sa otwarci, podrózują...lecz nie wszędzie 7. Siesta trwa od 12- 16 i wtedy wszystko jest zamknięte - nic z tych rzeczy - wszystko jest otwarte, nawet w piatek czyli w ich niedzielę jest sporo miejsc otwartych 8. Irańczycy sa najmilszymi ludźmi na świecie - są mili to fakt ale są też i inni - są różni jak wszyscy ludzie na świecie. 9. trudno uzyskać wizę VOA- bzdura- nasłuchałam sie wystraszyłam- a było szybko i nie tylko w moim przypadku - dają wszystkim turystom. I jest tanie niż z pośrednikami tu zapraszam na zdjęcia http://www.trip4cheap.pl/forum/relacje-azja-pozostale/iran-po-prostu-iran |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.