Forum dyskusyjne dodanie komentarza
| temat: Rumunia samemu w dwa tygodnie |
| autor komentarza: Misiorek |
| data dodania: 2017-04-08 10:49:19 |
| treść: Witaj, plan trasy wydaje się być OK. Niestety nie pomogę jeśli chodzi o podanie cen za komunikację, gdyż po Rumunii zawsze jeżdżę własnym samochodem. Spokojnie może Pan też poruszać się stopem, jest dosyć popularny i nie ma się czego bać... Natomiast, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to pomijając różne incydenty, które mogą się zdarzyć lub nie jest tam tak samo bezpiecznie jak wszędzie indziej z zachowaniem minimum zdrowego rozsądku. Wręcz Rumunii to bardzo mili, przyjaźni, pomocni i często bezinteresowni ludzie... Jeszcze co do samych cen, np. noclegów czy jedzenia, jest tam obecnie taniej niż w Polsce (lub bardzo podobnie, na pewno nie drożej), teraz jak obniżyli te wszystkie podatki, vaty itp, ceny jeszcze poszły w dół. Wszystko to co chcesz zwiedzić za wyjątkiem jednej rzeczy jest bardzo ciekawe i fajne...czy starczy Ci na to czasu - ciężko określić...:-)...gdyż po drodze może się okazać, że jeszcze fajnie jest zobaczyć, to, to i to - w Rumunii już tak właśnie jest, że na każdym kroku jest coś fajnego....:-) Nie polecam zwiedzania budynku parlamentu od środka - na prawdę nie ma tam nic ciekawego, same wielkie, puste i przestronne sale. Strata dnia...co nie umniejsza sprawy, że obejrzeć sobie ten budynek od zewnątrz jest fajne, gdyż jest przeogromny... |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.