Forum dyskusyjne dodanie komentarza
temat: warto podrózować:) |
autor komentarza: korien89 |
data dodania: 2008-05-04 09:17:25 |
treść: ja zacząłem podróżować bardzo wcześnie ale pierwszą ,,poważną" podróżą był zimowy wyjazd autostopem po Niemczech. Zresztą zima zawsze była czymś co mnie czarowało. Miałem pewnie z 15 lat jak pojechałem autostopem z Gdańska do Zakopanego pod koniec grudnia - drogę z Gdańska do Krakowa udało mi się pokonać w bardzo krótkim czasie, więc zdecydowałem się pójść z Krakowa pieszo [!] łapiąc stopa na Zakopiance, tego samego dnia. Około 2 w nocy, w temperaturze –kilkunastu stopni, bez odpowiedniego ubrania, z torbą przewieszoną przez ramie stałem na 30km do Zakopanego i praktycznie zamarzałem. Kładłem się na przystanku, wyciągałem śpiwór, przysypiałem i szedłem dalej. Można powiedzieć, że mróz i zima pokazały mi tamtej nocy potęgę natury, pokazały mi też własną głupotę i nierozsądek. Gdyby nie kafejka której właściciel zauważył mnie z okna i zawołał do siebie - nie wiem czy dzisiaj mógłbym to opowiadać. Podróże kształcą - to banał i niesamowita prawda tego świata. Pokazują nam rzeczy - dają nam poczuć rzeczy których nie jesteśmy w stanie zobaczyć zza naszych foteli i krzeseł przed telewizorami. Wiele razy podróżowałem po Polsce autostopem, pociągiem i pieszo - nie oddałbym tych wspomnień za żaden skarb na świecie a mam przecież dopiero 19 lat. Są w podróżach lekcje które dostajemy od życia - jeśli je przyswajamy, stajemy się silniejsi. Do dziś pamiętam jak podczas letniego wejścia na Giewont, z mojej winy razem z przyjaciółmi zboczyliśmy ze szlaku i poszliśmy na dziko - później popełniliśmy kolejny błąd - pokłóciliśmy się i rozdzieliliśmy na dwie grupki. Jedna chciała zejść w dół doliny i później po skałkach wspiąć się na Giewont - druga natomiast przejść dookoła omijając dolinę. Byłem w tej drugiej grupie. Około 19stej musieliśmy zrezygnować z wejścia bo przed nami była tylko przepaść - zeszliśmy na obrzeża Zakopanego i w trójkę wpatrywaliśmy się jak zaklęci w góry. Nie wiedzieliśmy co robić, było już całkiem ciemno a oni nie wracali - komórki straciły sygnał, ojciec jednego z chłopaków zaczął do nas dzwonić. Możecie sobie wyobrazić jaki strach mieliśmy w sobie. Kilkanaście nieodebranych telefonów doprowadzało nas praktycznie do płaczu. Tamta przygoda zakończyła się ,,dobrze" - mieliśmy już dzwonić do rodziców i mówić, że ich dzieci zaginęły, kiedy jeden z nich zadzwonił - powiedział, że pożyczył komórkę od innego turysty, że zdobyli szczyt i są w schronisku. Jeden z nich miał poważnie rozciętą nogę. Dokończyliśmy tamtą wycieczką i odwiedziliśmy jeszcze kilka dużych miast pociągiem – nasi rodzice nigdy się o tym nie dowiedzieli. Podróże dają nam szanse na nawiązanie, wzmacnianie przyjaźni – przyjaźni która nie patrzy na wiek, na pochodzenie, poglądy. Świetnym przykładem jest tutaj moja pielgrzymka do Santiago de Compostela – 900km wędrówki praktycznie bez pieniędzy – piękno natury i piękno ludzi których poznałem po drodze dodawała mi sił i kazała przeć na przód – gdy dotarłem do oceanu byłem wniebowzięty ;) Dziękuję wszystkim na szlaku którzy podali mi pomocną dłoń – Niemcom, Hiszpanom, Francuzom, Japończykom, Brazylijczykom czy w końcu Polakom i Ani z Londynu ! już i tak się za mocno rozgadałem więc powiem tylko, że pod koniec zeszłego roku przebywałem w Ghanie, jako wolontariusz gdańskiej fundacji. Największą lekcją jaką wyniosłem z tamtego miejsca to nie poddawać się, nie zatrzymywać w drodze do celu chociaż nasze cele tak bardzo się różnią. Bieda tam jest ogromna, ale radość jest jeszcze większa. Warto cieszyć się nawet z małych rzeczy, bo kiedyś może nam ich zabraknąć. Pozdrawiam wszystkich podróżników – w szczególności autostopowiczów |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.