Forum dyskusyjne dodanie komentarza
| temat: Malaria-historia choroby |
| autor komentarza: Dominik_W |
| data dodania: 2018-05-17 00:34:00 |
| treść: Witam serdecznie. Zastanawia mnie,dlaczego tak wiele osób kupuje Malaron, który NIE JEST warty swojej ceny? Firma zarabia krocie, wszędzie można wyczytać, jaka to malaria jest straszna a wszystko to napędza przestraszone osoby na zakup Malarone. Nie przeczę,lek zapewnia pewien poziom ochrony ale ma swoje skutki uboczne. Nigdy go nie zażywałem! Za to zażywałem bardziej bezpieczne medykamenty, które kupuje w kraju, do którego jadę, na miejscu. Np. w Afryce środkowo-wschodniej tabletki prewencyjne kosztują na cały miesiąc około 50zł! Zażywa się 1 na tydzień! Nie 7 na tydzień. Leczenie: Malaronem lecznicza dawka, to 4 tabletki na dobę. Koszt leczenia, to około 200zł. Miałem malarię raz. Koszt leczenia wyniósł około 35zl o wiele bardziej skutecznymi lekami niż "słynny" Malarone. Lek kosztował 20zł, 3 tabletki przez 3 doby plus paracetamol. Test w klinice 5zl. Co jest najważniejsze w malarii? Szybkość reakcji. Chcesz być zabezpieczony? To wcale nie musisz łykać dziennie po tabletce drogiego Malarone. Przyjeżdżasz do kraju i pierwsze co robisz, kupujesz tabletki prewencyjne. Przed wyjazdem idziesz do kliniki sprawdzić czy masz malarię, NIEZALEŻNIE, czy są objawy czy nie! Nawet jak wyjdzie wynik negatywny (może się zdarzyć nawet gdy jest malaria), idziesz do apteki i kupujesz jednorazowe szybkie testy na malarię (kosztują po 3-5zl sztuka) i tabletki na ewentualne leczenie malarii samemu. W Afryce malaria jest czymś normalnym a lekarze leczą ją bardzo szybko, tanio i skutecznie. W Azji założę się,że koszty leczenia również są niskie a wiedza i doświadczenie lekarzy o wiele większe niż w Polsce. W Polsce na pewno koszty leczenia są ogromne, czytając różne artykuły o np. imporcie docelowym,itd. Ludzie, to są kpiny. Jaki import? W malarii liczy się czas! Czekanie na tabletki, sprowadzane nie wiadomo skąd, mogą doprowadzić, że stan pacjenta pogorszy się na tyle,że zostaną trwałe powikłania. Pani, autorka tematu, zażyła medykament na zbicie temperatury. Miała Pani ogromne szczęście. Zwlekała Pani bardzo długo a można było prewencyjnie kupić tam przed wyjazdem do Polski szybkie testy do sprawdzenia samemu w domu. Kupić kilka, kupić nawet i kilka opakowań tabletek do leczenia malarii. To wszystko kosztuje grosze! Ba, założę się,że po rozmowie z lekarzem w klinice dałby zgodę na zakup zastrzyków do leczenia malarii(w zależności jakie tam są przepisy). Przy tych objawach, które Pani miała pielęgniarka mogła by szybko wykonać zastrzyki (5 zastrzyków w pupę przez 5 dni na wszystkie typy zarodźca). Pozdrawiam |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.
