Galeria zdjęć
UWAGA WYCHODZĘ
SZWECJA / DALARNA / OKOLICE LUDVIKA
odsłon: 2701 |
poleca: 17 osób |
ocena techniczna: 5 |
ocen: 17 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- AZAR( SO:4.92 | SW:4.92 )
- Typ
- Przyroda
- Data dodania
- 2011-08-28 08:09
- Data wykonania
- sierpień 2011
- Miejsce
-
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Mam nadzieję że Wam w końcu sypnie grzybami.Jesienne grzybobrania zawsze były w Polsce udane.Ja zawsze jeździłem w zielonogórskie lasy.Tutaj jest trochę inaczej-jak zaczynają się w lipcu to kończą z nastaniem pierwszych przymrozków.
ja wciąż nie tracę nadziei
Jedno co mogę stwierdzić nie ma w tym roku grzybów bynajmiej w moich okolicach. Parę razy byłem i cienizna.
ha, ha, ha!!
Proponuję wywrotkę i jakąś ładowarkę to nie będzie kłopotu z załadunkiem i rozładunkiem.
na razie jeszcze nie wiadomo jakim przyjedziemy autkiem:( Ale na wszelki wypadek nie będę się ujawniać z moimi zakusami na wolne przestrzenie w celu transportowania runa leśnego:):):)
Ale za to masz pewność że auto pakujesz po dach ;)))
trochę daleko...choć z drugiej strony to do AZARA jeszcze dalej:)
....ja je zbieram w okolicach Dąbrowy Biskupiej bardziej w stronę miejscowości Chlewiska polecam:)
AZAR też pisał, że tam u niego małe bywają mocno robaczywe! Tyle lat żyję a takiego nie spotkałam...
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
UWAGA WYCHODZĘ
SZWECJA / DALARNA / OKOLICE LUDVIKA

- Autor
- AZAR( SO:4.92 | SW:4.92 )
- Typ
- Przyroda
- Data dodania
- 2011-08-28 08:09
- Data wykonania
- sierpień 2011
- Miejsce
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Mam nadzieję że Wam w końcu sypnie grzybami.Jesienne grzybobrania zawsze były w Polsce udane.Ja zawsze jeździłem w zielonogórskie lasy.Tutaj jest trochę inaczej-jak zaczynają się w lipcu to kończą z nastaniem pierwszych przymrozków.
ja wciąż nie tracę nadziei
Jedno co mogę stwierdzić nie ma w tym roku grzybów bynajmiej w moich okolicach. Parę razy byłem i cienizna.
ha, ha, ha!!
Proponuję wywrotkę i jakąś ładowarkę to nie będzie kłopotu z załadunkiem i rozładunkiem.
na razie jeszcze nie wiadomo jakim przyjedziemy autkiem:( Ale na wszelki wypadek nie będę się ujawniać z moimi zakusami na wolne przestrzenie w celu transportowania runa leśnego:):):)
Ale za to masz pewność że auto pakujesz po dach ;)))
trochę daleko...choć z drugiej strony to do AZARA jeszcze dalej:)
....ja je zbieram w okolicach Dąbrowy Biskupiej bardziej w stronę miejscowości Chlewiska polecam:)
AZAR też pisał, że tam u niego małe bywają mocno robaczywe! Tyle lat żyję a takiego nie spotkałam...
Polecają to zdjęcie