Galeria zdjęć 
  Mój ulubiony irlandzki trunek
 IRLANDIA / - / Dublin
     
        
             odsłon: 2092 | 
			    poleca: 8 osób | 
			    ocena techniczna: 4.63 | 
			    ocen: 11 | 
			    w schowku: 0 osób
        
		
		
			
			    odsłon: 2092 | 
			    poleca: 8 osób | 
			    ocena techniczna: 4.63 | 
			    ocen: 11 | 
			    w schowku: 0 osób
			
		
		
			
    -  Autor
- tkos( SO:4.56 | SW:4.24 )    
-  Typ
- Reportaż
-  Data dodania
-   2011-09-08 00:14
-  Data wykonania
- sierpień 2011
-  Miejsce
- 
-   Opis zdjęcia
- brak
 
 Komentarze do zdjęcia
			
                        
                        	
                        	  
                        	  
                        	  
                        	
                        
		
	
  
  
  
    marteczko, chętnie, ale kilka tygodni temu wróciłem z Dublina, szkoda że się nie poznaliśmy wcześniej, to pewnie bym wpadł do Ciebie...jak na razie jednak nie wybieram się do Dublina...ale na pewno tam wrócę, bo chcę zwiedzić Irlandię bardziej dokładnie ;)
	
	
  
  
  
    ...to zapraszam do mnie, mam ze 3 nieotwarte juz od dluzszego czasu...musze sprawdzic ich przydatnosc;)))
	
	
  
  
  
    Też mi smakuje :) Pozdrawiam
	
	
  
  
  
    Muszę Ci powiedzieć, że dostałem od syna teścia Walijską whisky, też dobra. Dla mnie to ; dech-mech każda dobra. Nie pomyśl, że jestem jakimś nałogowcem. ja do drinka leje tylko 50 gram(to znaczy żona leje) bo mnie to ma sprawiać przyjemność picia a nie żeby się upić. 2-3 drinki i stop bo jutro trzeba jechać autem i mam swoje zasady, nawet po szklance piwa nie siadam za kółko.
	
	
  
  
  
    a tak a propos dla tych wszystkich snobów małe przypomnienie: irlandzka to whiskey - 3 razy destylowana, bez dymu; szkocka to whisky - 2 razy destylowana, w dymie; amerykański burbon jest destylowany tylko raz
	
	
  
  
  
    Ja nie jestem takim snobem żeby pić drogą Whisky. Myślę że większość takich koneserów jak my to nie wyczuje czy to kilku letnia czy ta tania. Dla mnie Whisky to Whisky smakuje mi i tyle. Gdybym miał smakować jedną po drugiej to wtedy wyczuwam smak. Nie ma co się oszukiwać jakie pieniądze taki smak.
	
	
  
  
  
    lelo, mój znajomy też pije whisky z colą, ale gdy byliśmy na Alandach spotkaliśmy hindusa, która nas poczęstował 14-letnia whisky...gdy Damian chciał dolac sobie coli to ten się złapał za głowę i błagalnym wzrokiem go skarcił, po czym poprosił by tego nie robił...to byłaby wg niego profanacja ;)...pewnie ma racje, bo np. te oto trunki za 500Euro za flaszkę pite z colą smakują tak samo ja te pite z colą ale zakupione po 15 euro ;)
	
	
  
  
  
    MÓJ TEŻ...
	
	
  
  
  
    niestety nie miałem 500 EU ;)
	
	
  
  
  
    Jak Twój ulubiony to trzeba było go kupić i fotkę strzelić w swoim barku.Też uwielbiam whysky ale nie koniecznie Irlandzką. Pije z lodem i Pepsi. Tak mi smakuje.
	
	
  
	
		
			
				 Polecają to zdjęcie
			
		
	
  
                    
     Inne zdjęcia tego użytkownika
  
  
 Inne zdjęcia z tego kraju:
          
 
      
Mój ulubiony irlandzki trunek
IRLANDIA / - / Dublin
 
        
		- Autor
- tkos( SO:4.56 | SW:4.24 )
- Typ
- Reportaż
- Data dodania
- 2011-09-08 00:14
- Data wykonania
- sierpień 2011
- Miejsce
- Opis zdjęcia
- brak
 
Komentarze do zdjęcia
marteczko, chętnie, ale kilka tygodni temu wróciłem z Dublina, szkoda że się nie poznaliśmy wcześniej, to pewnie bym wpadł do Ciebie...jak na razie jednak nie wybieram się do Dublina...ale na pewno tam wrócę, bo chcę zwiedzić Irlandię bardziej dokładnie ;)
...to zapraszam do mnie, mam ze 3 nieotwarte juz od dluzszego czasu...musze sprawdzic ich przydatnosc;)))
Też mi smakuje :) Pozdrawiam
Muszę Ci powiedzieć, że dostałem od syna teścia Walijską whisky, też dobra. Dla mnie to ; dech-mech każda dobra. Nie pomyśl, że jestem jakimś nałogowcem. ja do drinka leje tylko 50 gram(to znaczy żona leje) bo mnie to ma sprawiać przyjemność picia a nie żeby się upić. 2-3 drinki i stop bo jutro trzeba jechać autem i mam swoje zasady, nawet po szklance piwa nie siadam za kółko.
a tak a propos dla tych wszystkich snobów małe przypomnienie: irlandzka to whiskey - 3 razy destylowana, bez dymu; szkocka to whisky - 2 razy destylowana, w dymie; amerykański burbon jest destylowany tylko raz
Ja nie jestem takim snobem żeby pić drogą Whisky. Myślę że większość takich koneserów jak my to nie wyczuje czy to kilku letnia czy ta tania. Dla mnie Whisky to Whisky smakuje mi i tyle. Gdybym miał smakować jedną po drugiej to wtedy wyczuwam smak. Nie ma co się oszukiwać jakie pieniądze taki smak.
lelo, mój znajomy też pije whisky z colą, ale gdy byliśmy na Alandach spotkaliśmy hindusa, która nas poczęstował 14-letnia whisky...gdy Damian chciał dolac sobie coli to ten się złapał za głowę i błagalnym wzrokiem go skarcił, po czym poprosił by tego nie robił...to byłaby wg niego profanacja ;)...pewnie ma racje, bo np. te oto trunki za 500Euro za flaszkę pite z colą smakują tak samo ja te pite z colą ale zakupione po 15 euro ;)
MÓJ TEŻ...
niestety nie miałem 500 EU ;)
Jak Twój ulubiony to trzeba było go kupić i fotkę strzelić w swoim barku.Też uwielbiam whysky ale nie koniecznie Irlandzką. Pije z lodem i Pepsi. Tak mi smakuje.
Polecają to zdjęcie

 
						
 
	   
	   
	  ![[konto usuniete]](https://www.globtroter.pl/images/avatar_m.gif) 
	   
	   
             
             
             
             
            

























