JESZCZE JESIEŃ

zdjęciemapa

Taniej Wam wyjdzie przyjechać autem a potem i tak muszą być dwa auta bo różnie tutaj bywa i nie jest to raczej normalny zachodni kraj-ja Szwecję nazywam raczej dzikim zachodem :-)))

Mogę wypożyczyć (chyba ) od znajomych samochód (na parę tygodni) za jakiś bezcen :)

Smok o ile dobrze pamiętam w Kolumbii. Ale mówił, że dla niego najlepsze to przełom miesięcy . Można zacząć plany. Smok optował za autkiem, ale nikt z nas go nie ma... Myślę, że może skończyć się na samolocie. Dogadamy!

I zdaje się, że Smokowi pasują pierwsze tygodnie każdego miesiąca :). Na razie Smok znikł, ale chyba się pojawi...:)

hura! Dobrze żeśmy się zgadali, bo trzeba by niedługo zacząć jakieś plany robić. Czyli - do zobaczenia na mailu

Początek sierpnia jest ok bo praktycznie są już grzyby i morze jagody a o rybkach już nie wspomnę :-)

Mnie tam pierwsza połowa sierpnia też pasuje :)

Aniu! Oj, tam, oj tam! Wirusy by zwiały! Wierzę w to święcie! A te mchy faktycznie mnie też zaskoczyły tą zielenią i miałam o tym wspomnieć, ale tak mnie zaskoczyła kurka, że na niej się skoncentrowałam. A przecież my się wybieramy do Ciebie w lipcu... Choć może by tak zmienić plany i przełożyć je na pierwszą połowę sierpnia... Aniu, AZAR, co Wy na to?

Wiesz - mimo naszym romantycznym nadzieją na nie nadejście zimy, to zima jest niezbędna. Niszczy zarazki. Bez niej (a taka się we Wrocławiu zdarzała), szaleją bakterie i wirusy - nie wymrożone uprzednio.

A tak nawiasem mówiąc dzisiaj moim największym zaskoczeniem nie były grzyby bo do takich ilości już przywykłem ale tak bardzo intensywna zieleń mchów i porostów .Taką świeżą zieleń widywałem tylko wiosną więc może zimy już nie będzie.

Już w przyszłym roku będziesz sama mogła poszaleć -tylko zabierz ze sobą pojemnik na bieliznę bo z wiaderkiem nie opłaca się biegać a o koszyku wiklinowym to lepiej zapomnieć.;-)

NO CÓŻ! NIE MA SPRAWIEDLIWEGO ŻYCIA GRZYBIARZA! Zazdroszczę:)

Nadaje się.Ona zawiera wbrew pozorom mniej wody niż nasza kochana żółta kurka.Ja akurat jestem na etapie przerabiania wszystkich przepisów kulinarnych z nią związanych.Zresztą jadłem już ją w bigosie,pierogach,jajecznicy z bekonem i oczywiście uduszoną ze śmietaną cebulką i boczkiem.Jest smakowo gorsza od naszej kurki ale i tak palce lizać.Obecnie bardzo dużo jej suszę.

no a wydawałoby się, że u Ciebie tam teraz to powinna już być zima na całego! Ta kurka wygląda na wodnistą, na uduszenie ze śmietaną i cebulką chyba się nie nadaje...

Tak jest to grzyb jadalny i nazywa się-ost kantarella-czyli jesienna kurka

Ta jesienna kurka jeżeli tylko sprzyja pogoda rośnie do świąt Bożego Narodzenia-wszystko wskazuje na to iż w tym roku zbieranie grzybów bardzo się przedłuży w czasie :-)

Pomarszczony grzyb :) Czy jest jadalny?