Prawdziwa kawa arabska....

zdjęciemapa

fakt, Twojej nie paliłam! Zrobię wyłom w błądzeniu i raz spróbuję! maile ruszyły:) Ja zmykam spać!

Moja droga, błądzić jest rzeczą ludzką. Nie paliłaś mojej fajeczki.... Więc poprzednie podejmowane próby uznaję za nie odbyte. Z Izraela przywiozłam legalnie (po uprzednim obmacaniu pograniczników wszystkich moich pakunków) 2,5kg tytoniu. Po miesiącu mam jeszcze prawie 2kg. Z czasem dostosuję - będziemy w kontakcie w mailu :)

ja chętnie, ale bez fajki. Nie lubię. Podchodziłam wielokrotnie, ale nie... Ale kawa - super! Myślę, że dobrym terminem może być okres po świętach, ja mam wtedy wolne.

To skoro rozgorzała taka dyskusja pod moim zdjęciem nt.kawy arabskiej, to może umówimy się (w Warszawie) na jakieś wspólne wypicie kawy arabskiej i zafajczenie faji? :)) No. Kafefajka w centrum, na rogu Nowego Światu i Foksal? :) Czekam na propozycje!...

:))))))) A ja nie mogę się już doczekać ferii. Będzie moja córcia! Ma przylecieć już 21. Nie mogę się doczekać!

Już uciułałam :) Wszystko pod kontrolą :)

ups...no tak...to ciułaj!

O - to tak nie jest z wolnym dobrze. Będzie wolne jak sobie zrobię, a muszę ciułać urlop na Maroko ;)

to przyjedź odpowiednio wcześniej:):):) Zresztą, co tam będziesz siedzieć w tym swoim Wrocku, na uczelni wolne...

Oczywiście, że tak :) Zresztą sama je przywiozę ;)