Tea trees

zdjęciemapa

Grusza - co to znaczy :"ulepszasz swoje zdjecia"?
Powracajac jednak do tematu. Mam sporo fotek zrobionych telefonem (Nokia 95 N) i sa raczej calkiem niezle. Grusza - trudno jest uczyc kogos patrzenia na swiat, za to latwiej znacznie pokazac niedostatki technicznej natury. Ponad wszystko musisz bardziej krytycznie podchodzic do swoich zdjec. By uzyskac dobra fote trzeba sie naprawde napracowac. Czy tutaj sie napracowalas? Owszem czasem zdarzaja sie przypadki, ale one sa jak wygrana w crosslotto - jesli sie zdarza , to raz w zyciu. W jaki sposob trzeba sie napracowac? Po pierwsze nauka. Aparat jest niezmiernie skomplikowanym narzedziem i aby oddal dokladnie to, co sama chcesz, musisz dobrze nauczyc sie jego obslugi i zrozumiec w jaki sposob na przyklad mierzone jest swiatlo, a co za tym idzie ustawiana jest ekspozycja, w jaki sposob mozesz na te parametry kreatywnie wplywac i sama je ksztaltowac, do czego to prowadzi, jak rozklada sie glebia ostrosci, jaka jest zaleznosc parametrow przyslony i czasu ekspozycji i jak ta zaleznosc wykorzystac najlepiej. To pierwszy krok. Pozniej w ramach pracy trzeba sie nachodzic...nie wystarczy podniesc aparat na wysokosc oczu i " strzelic". Zanim sie jednak nachodzisz, trzeba pamietac, ze fotograf to ktos taki, kto wstaje zawsze pierwszy i koniecznie przed switem. Nastepnie trzeba sie nanosic. Aparat to tylko mala czesc calosci. Nawet najlzejszy aparat potrzebuje statywu na przyklad. Absolutna koniecznoscia dla kazdego sa filtry polowkowe. Ostatnim punktem jest znajomosc fotograficznej ciemni - w wypadku zdjec cyfrowych - znajomosc programu, ktory pozwoli zblizyc fote do tego, co pokazuje natura. Wbrew temu, co mysla na ogol poczatkujacy fotoamatorzy aparat sam z siebie tylko w wyjatkowych okolicznosciach pokazuje to, co widza nasze oczy. Dzis malo kto pamieta, ze gdy foty robilo sie na filmie, to uzyskanie naprawde dobrych odbitek, takich na wystawe, a nie tych z automatu, rowniez wymagala mnostwa zabiegow. Z malymi tylko wyjatkami dziesiejszy photoshop daje dokladnie te same mozliwosci, jakie kiedys dawala ciemnia, tyle ze o efekt znacznie latwiej, szybciej i taniej.

Dzien byl wietrzny, popoludnie bez slonca..rzeczywiscie niebo biale, ale dlaczego nie moze byc biale?
W kazdym razie doceniam konstruktywne uwagi..przemysle.
Niestety nie mam drogiego sprzetu, tylko podreczny aparat..nieduzy aby zmiescil sie w torebce.
Fotodrab..ty masz ciekawe zdjecia, zgadzm sie..ale chyba ulepszasz swoje zdjecia, co daje ladny efekt, ale i sprzet musisz meiec dobry..no i na pewno masz wieksza wiedze.
Musze kiedys zapisac sie na kurs i troche podyskutowac o tych sparwach..

Miejsce oryginalne. Ciekawa zieleń. Gdyby było trochę ostrzej, bo to chyba nie jest mgła (dym).

Grusza - pomijam juz ostrosc, bo przy wielkosci dopuszczalnych plikow ta czesto jest na oryginale, a przy wystawianiu siada zupelnie. Jednak jesli chcesz miec zajmujaca fotografie, to staraj sie kadrowac tak, by elementow nie bardzo zajmujacych bylo jak najmniej, albo w ogole je wyeliminowac. Przy takim niebie, mlecznym i bez zadnej rzezbi mysle, ze warto kadrowac tak, aby znalazlo sie poza kadrem. Ponad to, by wydobyc strukture tych skal przydaloby sie stosunkowo niskie, boczne swiatlo.
Pozdrawiam!

ciekawie rosna te krzewy, podobne sa na Maderze , wrzośce olbrzymy