Tajlandia Koh Chang

zdjęciemapa

Nawet nie wiesz jaka jestem rozczarowana. Wiem już, że nigdy nie podejmę się zbierania ekipy na wyjazd. To okazało się trudniejsze niż start w kosmos! Jadu, nie wiem czy Nepal, ale coś wykombinujemy!

ja czuję, że i tak Wam Nepal pokaże :P

no właśnie! Albo sam pojedź! A Ty, Piotrze? TAM WYBIERAMY SIĘ BEZ BIURA!!!

Smoku - nie marudź proszę. Jeździsz na wyprawy sam, więc nie wiesz jak trudno jest zebrać ekipę fajnych ludzi. A może znasz dobrego kierowcę z samochodem, który by się wybrał w sierpniu na Islandię?

ano... Ale skoro ŻADEN Z WAS NIE CHCIAŁ Z NAMI JECHAĆ TO CO MIAŁYŚMY ZROBIĆ?????????????????

Właśnie! , znowu z biurem ?

cóż...decyzja podjęta, po herbacie...

Rajasthan bardzo bym chciała, ale najpierw muszę pojechać w kilka miejsc które mam w swoich marzeniach, a dopiero potem będę wracać w miejsca które już odwiedziłam. Wiesz jak jest, pensja jedna, nauczycielska, to i za wysoko się nie podskoczy...Bliżej wyjazdu zgłoszę się po kilka porad:)

Ale kolry pustynnych miast jest lepszy))

W Nepalu nie byłem więc sie nie wymądrzam . Ale myśle ,że może fajniej by było zrobić troszke wiecej Indii-Rajasthanu a Nepal przełożyć na drugi raz .Ale obiektywnie ten program jest fajniejszy .