Galeria zdjęć
kompleks świątyn Angkor
KAMBODżA / - / Siem Reap
odsłon: 2166 |
poleca: 12 osób |
ocena techniczna: 5 |
ocen: 4 |
w schowku: 0 osób
- Data dodania
- 2012-07-22 13:18
- Data wykonania
- listopad 2011
- Miejsce
-
- Dodane do galerii
- 2011 Tajlandia i Kambodża
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Dzięki za wsparcie! Na razie Indie z biurem, potem przymierzamy się do Alaski na własną rękę... trzymaj kciuki!
Dla mnie Glob, a właściwie wyprawy globowiczów i ich relacje z wypraw były motywacją do wielu wyjazdów, jeżdżę indywidualnie w 2,3 a maks. 4 osoby - wiem- im więcej osób w grupie, tym więcej oczekiwań trzeba dopasowywaćdo planu podróży. Do Nitkaski i Akras - bądżcie odważne i podróżujcie same, dacie radę- wiem co mówię bo sama to przeżyłam.Pozdr.
Dziewczyny, dzięki, glob po woli odmienia moje życie, zmienia nastawienie do podróży. We mnie zmiany zachodzą wolno, jestem...hm...ostrożna... Tez tu poznałam Akras. Wierzę, że i mnie się uda znaleźć desperatów gotowych przyjąć mnie do swojego grona na jakąś wyprawę w kolejne ferie:))))
Odwagi Nitkasko :). - jeśli się czegoś naprawdę chce, nie ma siły, by się nie udało. Amarantę poznałam tutaj i pewnie gdyby nie G. szanse, że się spotkamy byłyby nikłe. Objeździłam Gruzję i Turcję z ludźmi stąd i też było fajnie. Zawsze trzeba próbować :).
wiesz, mogę jechać tylko raz do roku, to mając listę kilku miejsc skomplikowane nie jest, żeby na najbliższe kilka lat zaplanować wyjazdy:))))) Pozdrawiam!!!
Tak czy inaczej Nitkasko to życzę wielu wrażeń podczas każdego rodzaju podróży :))) Ale harmonogram masz rzeczywiście napięty - plany do 2014, super. Pozdrawiam.
jeśli chodzi o Hajera - jest dokładnie tak jak pisze Amaranta. Poza tym on ma teraz sponsorów i to jest jego sposób na życie. No i łątwiej jednak samotnemu facetowi, niż samotnej kobiecie. Ja przynajmniej do aż tak odważnych nie należę. A podróż z namiotem i plecakiem bardzo mi odpowiada, choć mam dobrych kilka lat więcej niż Amaranta:) Amaranto - z pewnością zrobię wszystko, żeby dołączyć do jakiejś ekipy na następne ferie zimowe w 2014, szukać będę na globie. Nie wiem, czy Akras będzie mogła mi towarzyszyć, liczę, że tak, ale życie pokaże.
Masz rację.......benbm ma nieograniczony czas,a 26 dni to niestety za mało.
Do trylu57 - oczywiście, że kojarzę podróżnika o nicku benbm i oprócz książek wysłuchałam wywiadu z nim i o jego podróżach w programie 3 Polskiego Radia. Bardzo ciekawy wywiad. Jest jednak takie małe ale - on ma nieograniczoną ilość czasu a ja niestety muszę się wpasować w 26 dni urlopu i to w określonym czasie. To jest naprawdę duża różnica jeśli chodzi o koszty.
Do Nitkaska - rozumiem i najtrudniej się odważyć, a potem to już z górki. Nieznajomość języka nie jest wielką przeszkodą ale rzeczywiście ułatwia sprawę. To, że tylko jesteście dwie to też nie problem. Ja już byłam na kilku wyjazdach tylko z Bo1 i doskonale dałyśmy sobie radę. Rzeczywiście pierwszy raz lepiej, żebyście się do kogoś dołączyły i zobaczycie, że nie jest to takie trudne. Ja czasem i w określonych sytuacjach korzystam też z biura ale wolę te indywidualne wyjazdy :))
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
kompleks świątyn Angkor
KAMBODżA / - / Siem Reap

- Data dodania
- 2012-07-22 13:18
- Data wykonania
- listopad 2011
- Miejsce
- Dodane do galerii
- 2011 Tajlandia i Kambodża
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Dzięki za wsparcie! Na razie Indie z biurem, potem przymierzamy się do Alaski na własną rękę... trzymaj kciuki!
Dla mnie Glob, a właściwie wyprawy globowiczów i ich relacje z wypraw były motywacją do wielu wyjazdów, jeżdżę indywidualnie w 2,3 a maks. 4 osoby - wiem- im więcej osób w grupie, tym więcej oczekiwań trzeba dopasowywaćdo planu podróży. Do Nitkaski i Akras - bądżcie odważne i podróżujcie same, dacie radę- wiem co mówię bo sama to przeżyłam.Pozdr.
Dziewczyny, dzięki, glob po woli odmienia moje życie, zmienia nastawienie do podróży. We mnie zmiany zachodzą wolno, jestem...hm...ostrożna... Tez tu poznałam Akras. Wierzę, że i mnie się uda znaleźć desperatów gotowych przyjąć mnie do swojego grona na jakąś wyprawę w kolejne ferie:))))
Odwagi Nitkasko :). - jeśli się czegoś naprawdę chce, nie ma siły, by się nie udało. Amarantę poznałam tutaj i pewnie gdyby nie G. szanse, że się spotkamy byłyby nikłe. Objeździłam Gruzję i Turcję z ludźmi stąd i też było fajnie. Zawsze trzeba próbować :).
wiesz, mogę jechać tylko raz do roku, to mając listę kilku miejsc skomplikowane nie jest, żeby na najbliższe kilka lat zaplanować wyjazdy:))))) Pozdrawiam!!!
Tak czy inaczej Nitkasko to życzę wielu wrażeń podczas każdego rodzaju podróży :))) Ale harmonogram masz rzeczywiście napięty - plany do 2014, super. Pozdrawiam.
jeśli chodzi o Hajera - jest dokładnie tak jak pisze Amaranta. Poza tym on ma teraz sponsorów i to jest jego sposób na życie. No i łątwiej jednak samotnemu facetowi, niż samotnej kobiecie. Ja przynajmniej do aż tak odważnych nie należę. A podróż z namiotem i plecakiem bardzo mi odpowiada, choć mam dobrych kilka lat więcej niż Amaranta:) Amaranto - z pewnością zrobię wszystko, żeby dołączyć do jakiejś ekipy na następne ferie zimowe w 2014, szukać będę na globie. Nie wiem, czy Akras będzie mogła mi towarzyszyć, liczę, że tak, ale życie pokaże.
Masz rację.......benbm ma nieograniczony czas,a 26 dni to niestety za mało.
Do trylu57 - oczywiście, że kojarzę podróżnika o nicku benbm i oprócz książek wysłuchałam wywiadu z nim i o jego podróżach w programie 3 Polskiego Radia. Bardzo ciekawy wywiad. Jest jednak takie małe ale - on ma nieograniczoną ilość czasu a ja niestety muszę się wpasować w 26 dni urlopu i to w określonym czasie. To jest naprawdę duża różnica jeśli chodzi o koszty.
Do Nitkaska - rozumiem i najtrudniej się odważyć, a potem to już z górki. Nieznajomość języka nie jest wielką przeszkodą ale rzeczywiście ułatwia sprawę. To, że tylko jesteście dwie to też nie problem. Ja już byłam na kilku wyjazdach tylko z Bo1 i doskonale dałyśmy sobie radę. Rzeczywiście pierwszy raz lepiej, żebyście się do kogoś dołączyły i zobaczycie, że nie jest to takie trudne. Ja czasem i w określonych sytuacjach korzystam też z biura ale wolę te indywidualne wyjazdy :))
Polecają to zdjęcie