Tocororo

zdjęciemapa

hahahahahahahahahahahahahaaaaaa!!!!!!!!!!!

co do sernika, to jeszcze nie wiem ( to mój drugi w życiu) - wygląda dobrze, ale w tamtym roku wyglądał bardzo dobrze - jak rekwizyt teatralny, ale można było nim grać w squasha, takie cudowne miał właściwości ;)

E tam, zjem taki! Jest pyszny, ta ciemna skorupka jest "na granicy". Jak komuś smakować nie będzie to TRUDNO, ZJEM SAMA:))) Makowców od kilku lat nie piekę, ale może powinnam...

Anitko, cieszę się widząc wszystkie uwagi :). Sama się zastanawiałam, bo jestem w gorącej wodzie kąpana i zapominam wyostrzyć po przycięciu (co się zwykle powinno zrobić..., szczególnie po dość dużym). Przysyp go czymś ;), mnie pierwszy w życiu makowiec wylał się z blachy...

Przycięłaś znakomicie i w ogóle zdjęie fantastyczne, chodziło mi o to, że mnie lepiej ogląda się to zdjęcie bez powiększenia i nie była to żadna uwaga techniczna, ot, taka sobie uwaga:) A sernik pierwszy raz w życiu spaliłam od góry:(((

:)

Zarumieniłam się (jak mój sernik co dochodzi w piekarniku :). Taka pochwała dla laika od niekwestionowanego czołowego ornitologa Globtrotera dużo dla mnie znaczy. Jeśli nie potraktujesz tego jako próbę przekupstwa, zadedykuję Ci zdjęcie złocika kubańskiego :)

W Afryce są 3 gatunki trogonów, w tym jeden łatwy do zobaczenia. Ale mimo wielu prób, nigdy nie udało mi sie zrobić zdjęcia zbliżonego jakością do tego kubańskiego

Chodzi o pokazanie cech wyglądu ptaka i to zdjęcie właśnie to oddaje

mozliwe, że w ferworze walki za mocno przycięłam - jakby nie było siedział i daleko..., i wysoko... :)