Galeria zdjęć
Dzielny flisak
POLSKA / Kujawsko - pomorskie / Toruń
odsłon: 1242 |
poleca: 1 osób |
ocena techniczna: brak |
ocen: 0 |
w schowku: 0 osób
- Data dodania
- 2013-05-09 10:53
- Data wykonania
- lipiec 2011
- Miejsce
-
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
no i przepraszam, że nie widać żab - ale na tych fotkach na których je mam razem z flisakiem, mam również osoby (głównie córkę)........:)
czyje to było dzieło - to tego nie wiedziałem. Dzięki za uzupełnienie informacji :)
Ten niesamowity flisak grający na skrzypcach jest dziełem niemieckiego artysty wywodzącego się z Berlina – Georga Wolfa. Pięknie prezentował się sam flisak w otoczeniu ośmiu mosiężnych żab. Nie mogłem odpuścić sobie maleńkiej sesji fotograficznej. Był wieczór, a nie miałem pojęcia, czy jeszcze kiedykolwiek będę mógł oglądać Toruń wieczorową porą.
W sumie bardzo się dziwiłem obecności flisaków w życiu społecznym miast nad Wisłą. Współcześnie kojarzą się mi oni jedynie z Dunajcem, Czorsztynem, Szczawnicą, Popradem, Rytrem i Piwniczną.
Ale w dawnych latach za czasów zaboru pruskiego odgrywali oni też niebagatelną rolę. Spławiali drewno, zboże i inne płody rolne z terenów objętych zaborami rosyjskim i pruskim. Dostarczali oni towary częściowo do Gdańska, częściowo do Berlina. Ten drugi punkt zrzutu drewna brzmi może dosyć dziwnie. Ale, od czego był Kanał Bydgoski?
W zasadzie sam Toruń bardzo wzbogacił się na tym procederze, bo właśnie w tym mieście mieściła się przez długi czas komora celna, a sami flisacy stali się stałym elementem zamożnego hanzeatyckiego miasta.
Wracając do tego mosiężnego flisaka usytuowanego na misie fontanny wykonanej z piaskowca, trzeba wspomnieć o pewnej legendzie. Miasto z racji swego położenia często było nawiedzane przez wysokie wody, a wraz z nią pojawiały się w nim różne plagi. Jedną z nich była inwazja żab, którą pokonał tenże flisak. Szedł i grał na skrzypcach, a za nim podążały całe chmary kumkających płazów, którym gra chłopaka bardzo przypadła do gustu. Szedł tak i szedł wyprowadzając je na tereny mokre, a w zasadzie bagniste. I tam przestał grać pozostawiając żaby w miejscu dzisiejszej dzielnicy Mokre.
Za późno, Mayer:)) Wybór dokonany...
UWAGA : dodatkowa informacja dla Pań !!!
Wdzięczni mieszkańcy na pamiątkę wspomnianych wydarzeń ufundowali studzienkę przedstawiającą flisaka otoczonego przez żaby. Podobno mają one szczególną moc spełniania marzeń - wystarczy tylko pomyśleć życzenie i jednocześnie dotknąć grzbietu żabki. Niewykluczone, że któraś z nich zmieni się w przystojnego księcia...
W zachodniej części Rynku Staromiejskiego znajduje się odsłonięta w 1914 roku studzienka ze statuetką flisaka otoczonego przez osiem żab. Nawiązuje ona do legendy związanej z wypędzeniem z miasta żab, które były zmorą mieszkańców, a z którymi nikt nie mógł sobie dać rady. Udało się to w końcu biednemu flisakowi, który grając na skrzypcach, wyprowadził żaby za mury.
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Dzielny flisak
POLSKA / Kujawsko - pomorskie / Toruń

- Data dodania
- 2013-05-09 10:53
- Data wykonania
- lipiec 2011
- Miejsce
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
no i przepraszam, że nie widać żab - ale na tych fotkach na których je mam razem z flisakiem, mam również osoby (głównie córkę)........:)
czyje to było dzieło - to tego nie wiedziałem. Dzięki za uzupełnienie informacji :)
Ten niesamowity flisak grający na skrzypcach jest dziełem niemieckiego artysty wywodzącego się z Berlina – Georga Wolfa. Pięknie prezentował się sam flisak w otoczeniu ośmiu mosiężnych żab. Nie mogłem odpuścić sobie maleńkiej sesji fotograficznej. Był wieczór, a nie miałem pojęcia, czy jeszcze kiedykolwiek będę mógł oglądać Toruń wieczorową porą.
W sumie bardzo się dziwiłem obecności flisaków w życiu społecznym miast nad Wisłą. Współcześnie kojarzą się mi oni jedynie z Dunajcem, Czorsztynem, Szczawnicą, Popradem, Rytrem i Piwniczną.
Ale w dawnych latach za czasów zaboru pruskiego odgrywali oni też niebagatelną rolę. Spławiali drewno, zboże i inne płody rolne z terenów objętych zaborami rosyjskim i pruskim. Dostarczali oni towary częściowo do Gdańska, częściowo do Berlina. Ten drugi punkt zrzutu drewna brzmi może dosyć dziwnie. Ale, od czego był Kanał Bydgoski?
W zasadzie sam Toruń bardzo wzbogacił się na tym procederze, bo właśnie w tym mieście mieściła się przez długi czas komora celna, a sami flisacy stali się stałym elementem zamożnego hanzeatyckiego miasta.
Wracając do tego mosiężnego flisaka usytuowanego na misie fontanny wykonanej z piaskowca, trzeba wspomnieć o pewnej legendzie. Miasto z racji swego położenia często było nawiedzane przez wysokie wody, a wraz z nią pojawiały się w nim różne plagi. Jedną z nich była inwazja żab, którą pokonał tenże flisak. Szedł i grał na skrzypcach, a za nim podążały całe chmary kumkających płazów, którym gra chłopaka bardzo przypadła do gustu. Szedł tak i szedł wyprowadzając je na tereny mokre, a w zasadzie bagniste. I tam przestał grać pozostawiając żaby w miejscu dzisiejszej dzielnicy Mokre.
Za późno, Mayer:)) Wybór dokonany...
UWAGA : dodatkowa informacja dla Pań !!!
Wdzięczni mieszkańcy na pamiątkę wspomnianych wydarzeń ufundowali studzienkę przedstawiającą flisaka otoczonego przez żaby. Podobno mają one szczególną moc spełniania marzeń - wystarczy tylko pomyśleć życzenie i jednocześnie dotknąć grzbietu żabki. Niewykluczone, że któraś z nich zmieni się w przystojnego księcia...
W zachodniej części Rynku Staromiejskiego znajduje się odsłonięta w 1914 roku studzienka ze statuetką flisaka otoczonego przez osiem żab. Nawiązuje ona do legendy związanej z wypędzeniem z miasta żab, które były zmorą mieszkańców, a z którymi nikt nie mógł sobie dać rady. Udało się to w końcu biednemu flisakowi, który grając na skrzypcach, wyprowadził żaby za mury.
Polecają to zdjęcie