Białe noce....

zdjęciemapa

chcieć...to móc :). Na pewno się uda, ale trzeba się spieszyć - Rosja, poza Moskwą i Petersburgiem jest "niezadeptana", bo turyści się boją jeździć. Sami widzieliśmy - wypasione turystyczne motory i samochody podjeżdżające od strony Norwegii (czekaliśmy, bo jedni z nas mieli problem z celnikami) - sądziliśmy, że oni będą wjeżdżać, a wyciągali jedynie aparaty i fotografowali....granicę. Pewnie w ich mniemaniu kończyła się na niej cywilizacja :)))

zazdroszczę Ci tych wszystkich dzikich miejsc, które odwiedziłaś w Rosji... może kiedys uda mi się wybrać nad Bajkał, kto wie...

przyznaję, że i owszem...., choć bardziej od Karelii urzekła mnie tundra nad brzegiem M.Barentsa - tajgę widziałam, a tundrę po raz pierwszy...

ciekawa wyprawa...

taki był klimat tego miejsca - trochę jak z horroru, 2 albo 3 nad ranem, po obu stronach jeziora i mgły....i tylko co pewien czas ptak jakiś "zaskrzeczał"...., co przyprawiało o mrowienie na karku :)

trochę tu mrocznie...