Lata trzydzieste.

zdjęciemapa

Lelo, tez o tym slyszalam bedac w Polsce.

U nas też można spotkać ludzi którzy krzyczą "Komuno wróć" Najczęściej są to ludzie, którzy nie maja pracy.

Na Ukrainie jest to bardziej skomplikowane, np.ze względu na pamięć Wielkiego Głodu lub wysadzenie śródmieścia kijowa (wraz z mieszkańcami) przez wycofującą się armię czerwoną.

Wiele osob w Rosji wciaz mile wspomina Stalina i Lenina--widzialam ostatnio program w TV..

Jeśli wspominasz ulice Lenina to powiem, że to była jedyna ulica w mieście czy na wsi, która miała twardą nawierzchnię i mało wiele była przejezdna tz bez dziur, reszta to pożal się Boże.

We Wschodniej Ukrainie nadal króluje Lenin wśród pomników i nazw ulic. A w Zaporożu można znaleźć i innych rewolucjonistów np. pomnik Kirowa stojący przed pałacem kultury. Natomiast Ukraina Zachodnia i Kijów to już inny świat. Pomnikiem nr 1 jest tam postać Tarasa Szewczenki :)

u nas też było ich sporo.....

Kiedy byłem na kontrakcie w 1990 r. w ZSRR to pomnik Lenina był w każdej najmniejszej miejscowości - mało tego musiał być. Nawet w najmniejszych pegeerach był widoczny i wiecznie żywy.

Człowiek okiełznał naturę, dał radę.

ciekawa historia :)