Plyniemy?

zdjęciemapa

Właśnie o to chodzi, żeby było wesoło....bo tak to odebrałem, że ubaw był, a Ty byłaś zabezpieczona sprzętem ratowniczym i...ratownikiem pod ręką, na pewno.

Krzyczałam, piszczałam - było śmiesznie :)

Domyślam się, że te fale zaniepokoiły Cię. Wiem, że płynąc na rowerze wodnym, takie fale mogą sprawić przykrą niespodziankę...

Tak, elektryczne. Ja jednak zdecydowałam się na rower wodny :) Było zabawnie jak te Suzuki przejeżdżały obok nas powodując dość sporą falę ;) Trochę sportu podczas urlopu i mała przerwa w zwiedzaniu :)

Płyńmy i pstrykajmy zdjęcia. Mam nadzieję, że te Suzuki nie będą zagłuszać spokojnego rejsu....elektryczne są? Zresztą, piękne widoki są tu ważne!