TATRY

zdjęciemapa

Lelo, ostatnio wchodzilam na czerwone od strony d.koscieliskiej, schodzilam zlebem ku dolinie MalejLaki mijajac Giewont. Teraz zrobię nieco inna trasę ;) drugiego dnia- o ile rzeczywiście pogoda dopisze- udam się na Swinice i moze resztę zrobię wg Twojej trasy. Ach ;))))

Po co powielać te same szlaki(trasy);Jeśli mogę coś zaproponować: Z Kasprowego Wierchu na Świnicę 2301 m. Szlak jest dosyć trudny bo są łańcuchy i liny ale warty przejścia lecz przy dobrej pogodzie. My schodziliśmy przez Przełęcz Zawrat jeszcze trudniejszy szlak bo łańcuchów dochodzą drabinki prawie na pionowej ścianie. Dochodzi się stamtąd do Czarnego Stawu Gąsienicowego widok na niego zapiera dech w piersiach - cudo a dalej do Schroniska Murowaniec i Doliną Jaworzynki(żółty szlak) lub Skupniów Upłaz(niebieski szlak) do Kuźnic. Odwagi a nie będziesz żałowała. Trudny szlak całodzienny ale warty przejścia. Nie wychodzić w niepewną pogodę bo Świnica słynie z tego, że pioruny w nią biją. Nawet jest(była) tablica ostrzegawcza.

Mam w planie w przyszły weekend udać się podobną trasą co nakreśliłeś lelo. Grzybowcem na Giewont i później przez Kopę Kondrandzką na Kasprowy. Na drugi dzień dalej ;))
Ja miałam dobrą pogodę. Różnica temperatur była jednak niesamowita. Ja całą górę zrobiłam ciepło ubrana, już pod Giewontem mijając przełęcz Kondracką turyści w krótkich spodenkach - totalne lato ;))) A ja zimowy bezrękawnik ;)

My tu też mieliśmy przygodę. Wychodząc z kuźnic na Giewont przez Kalatówki i Halę Kondracką temperatura była 32 stopnie więc z Giewontu udaliśmy się Czerwonymi Wierchami na Kasprowy Wierch i od Kopy Kondrackiej zaczęła zmieniać się pogoda (a to jest 1h i 55min. drogi) Trmperatura spadła do 4 stopni(czterech) wiatr wręcz wichura, grad, deszcz, i burza z piorunami. Wtedy nabrałem szacunku do gór.

jak rok temu szłam tą trasą był upał 35 stopni i zaklinałam się że długo tam nie wrócę,a teraz dużo bym dała żeby tam być ...piękna trasa ja szłam z kasprowego na giewont .

Tak, trafiłeś.

Miałaś na myśli "Widok z "Czerwonych Wierchów" na "Giewont" bo Czerwonych Wierchów nie widać. Zdjęcie ładne na Kondracką Przełęcz i wspomniany "Śpiący Rycerz" a idziesz z Kopy Kondrackiej 2005 m.