widok poniekąd znajomy...

zdjęciemapa

Wobec tego - pozdrawiam z zasypanej na biało Wielkopolski!:)

To chorujemy razem :) (:

To ja dziękuję! Dzisiaj dzień cieplarniany - zamiast do pracy, udałam się z powrotem do łóżka - przeziębienie mnie dopadło. Twoje posty automatycznie poprawiają mi humor:)

Dziękuję za rozjaśnienie, teraz to czuję, jak bym tam był.

Zwykle dzień spędzony w Zivogosce kończę na wysokim wzgórzu. Rozlega się z niego wspaniały widok na Adriatyk i zachodzące słonce - z jednej strony, a z drugiej strony - na Biokovo. Srebrzyste ściany Biokovo zachwycają od rana na tle lazurowego nieba, a wieczorem pokazują się często w nowej, nieoczekiwanej scenerii i kolorystyce. Bywaja złote, pomarańczowe, szare, granatowe, albo miedziane...Później już tylko spacer, wino i gwiazdy na tarasie:)

Piękny miedziany kolorek gór.