Syberyjskie lato...

zdjęciemapa

mówią, że to serdeczność jest wprost proporcjonalna do odległości od Moskwy. Był pewien człowiek, który za darmo zaopiekował się nami przez 3 dni w Magadanie (ośmiorgiem ludzi z 2 samochodami)

Też lubię Rosjan, szczególnie tych nieeuropejskich. Ci na dalekim wschodzie są tacy sympatycznie nieskomercjalizowanie pomocni.

Masz rację, ale tylko Rosja budzi we mnie prawdziwą miłość i zdumiewa mnie za każdym razem (i pewnie nigdy nie przestanie, albo mam takiego farta do nieprawdopodobnych ludzi....)

Ech, pojechałoby się .... tyle jeszcze miejsc zostało do zobaczenia ....

Tak postrzegam Rosję Smoku :)

Wyszło jakoś tak sennie, marzycielsko ....

Juras48 - dzięki. Paweł.p - trochę kartą (bez przewalutowania), część gotówką - rublami - szczególnie na Kołymskim trakcie. Fakt, teraz kurs jeszcze lepszy. Milicja wzorowo - z sympatią, żadnego mandatu ani próby naciągnięcia. Ludzie super - ale to na pewno wiesz :).

Zdjęcie super, bez upiększania, takie lubię najbardziej .

Napisz coś o kosztach - być może wybiorę się w tym roku w tamte rejony - jest taki fantastyczny kurs rubla, że trzeba korzystać (dopóki rubel jeszcze istnieje) - płaciliście w rublach, czy prywatnie żądali dolarów?

Wyszło coś pomiędzy - ujmijmy to tak..."wyjazd partnerski", gdzie koszty dzielone są po równo i można mieć swoje preferencje, ale nie tak na luzie jak samodzielnie, bo to był wyjazd na 2 samochody (8 osób). Ja tam wrócę, bo mi było mało...- choć to 1,5 miesiąca. Jakucja mnie urzekła... Buriacja też, choć widokowo bardziej mi odpowiadała Jakucja. Marzy mi się też Kamczatka, Czukotka.... i pojadę :)