Ulica Juana de Bethencourt

zdjęciemapa

Tu masz rację, jak mieszkali, to musieli to i owo zmienić, tynki też, ale układ zabudowań pozostał. Podczas najazdu piratów na Betancurię pod koniec XVI najbardziej ucierpiał kościół, który odbudowany w XVII wieku, nie był już później niszczony, ani przebudowywany.

Domy stoją, ale ta nieskazitelna XV-wieczna biel tynku jest z naszej epoki. I tak mi się podoba ;-)

W tym konkretnym przypadku, domy stoją tak od XV wieku, nawet więcej, są dziedziczone z pokolenia na pokolenie. Ostatnie wejście po lewej prowadzi do uroczego pensjonatu Casa Princess Arminda, w którym miałem przyjemność spędzić 2 noce.

Uwielbiam takie kanaryjskie miasteczka.Jakby się czas zatrzymał.Trochę te zabytki na siłę odbudowane, ale mimo wszystko, podoba mi się.

Normandzki konkwista Juan de Bethancourt, będący na służbie króla Hiszpanii, wsławił się podbojem Wysp Kanaryjskich, 1 czerwca 1402 roku zajął małą wyspę La Graciosa, w lipcu tegoż roku wylądował na wyspie Lanzarote, a dwa lata później podbił Fuerteventurę, pokonując dwa zwaśnione królestwa Guanczów i rozpoczął budowę nowego miasta, które przyjęło nazwę Betancuria

Normandzki konkwista Juan de Bethancourt, będący na służbie króla Hiszpanii, wsławił się podbojem Wysp Kanaryjskich, 1 czerwca 1402 roku zajął małą wyspę La Graciosa, w lipcu tegoż roku wylądował na wyspie Lanzarote, a dwa lata później podbił Fuerteventurę, pokonując dwa zwaśnione królestwa Guanczów i rozpoczął budowę nowego miasta, które przyjęło nazwę Betancuria