Podopieczni

zdjęciemapa

Czyli prawidłowo. Celem każdej misji humanitarnej jest wydojenie potrzebujących z ostatniego centa.

Wiele sklepów schowanych jest za zamkniętymi kłódkami kratami od długiego czasu. Narzekań ze strony Greków słychać sporo. Po kilkudziesięciominutowej rozmowie z jednym z nich nie krył zdziwienia, że w Polsce zarabia się 2-krotnie mniej (porównywaliśmy akurat zarobki najmniej płatnych zawodów), a ceny m. in. żywności niewiele odbiegają od greckich. Mam nadzieję, że mojej misji humanitarnej w porcie nikt nie uwiecznił, bo to ja zostałem poczęstowany czekoladą przez dzieciaki ;)

Dało się zauważyć :-) Myślałem, że pojechałeś z jakąś misją humanitarno-stabilizacyjną. Fotka dla mnie jest puentą całego reportażu - Mimo najazdu obcych, życie toczy się jak dawniej.

Poza obowiązkowym "must see" pokręciłem się trochę po różnych dzielnicach Aten. Spore wrażenie na mnie zrobił obraz migrantów w porcie, ale trochę już tego wrzuciłem na GT.

Dynamiczne

Jest i wykop metafizyczny. Świetne!