Jednooki władca cypryjskiego podwórka

zdjęciemapa

oczywiście! Tylko jakoś oni zdaje się chcą mnie widzieć głównie w Wawie, znaczy ci od kasy:)))

aha, mam nadzieję, że nie zapomniałaś zapisać się do akcji "500 zł dla każdego kota". :)))) Może to rozwiąże kwestię środków na wyjazdy :))))))

no proszę Cię!!! MIAUCZĘ ZAWODOWO!!! Zawsze, jak mam iść do pracy!!!!!!!!!!!!!!!

czapki z głów! A tak swoją drogą, powinnaś już nauczyć się miauczeć ;)))))

moje cuda "ratowane", tylko jedna od 18 lat zaspokaja mój snobizm:) Ale w ramach rekompensaty jestem "domem tymczasowym" dla kociaków z fundacji ZNAJDKI:) Miewałam tego towarzystwa w mieszkaniu jednocześnie w szczytowym momencie 13... Myślałam, że sama zacznę miauczeć:)))))

moja księżniczka tylko jedna, ale też ze schroniska :)

widać, że weteran podwórka:))

To nie jest zwykły kot, to jest król osiedla;))

Baobab-ka, jedząc "na ulicy" (jak to ulicznica:))))) zawsze się przypałęta jakiś taki, który potem zjada z mojego talerza co się da...

ja też :)