Kolorowe góry

zdjęciemapa

Np to git:) Do Chin zdecydowanie latem. Może jeszcze ktoś dołączy, jakby co mam dwie osoby:)

Pamiętam, pamiętam :)) Lato to chyba dobra pora na tę część Chin. Przymierzam się do niej od dawna, a od jakiegoś czasu do trasy doszło Zhangye.

w sensie, że termin to wakacje. A że te zajęte to za rok najbliższe. Teraz kombinuję cosik na zimę, może Bhutan, jesli promocja będzie do Indii...

nie zapominaj o mnie!!! Ale kurde, kiedy Ty? Bo ja to tylko wakacje za rok :(

Super i wreszcie jakaś realistyczna fotka, a nie podbijane kolorki - dzięki! Masz jeszcze coś?
To miejsce, w które chcę pojechać; można przelecieć z Pekinu i dalej przejechać północną częścią Chin (Jedwabny Szlak) do Kaszgaru. Całą trasę z miejscami do zobaczenia już sobie zaznaczyłam na Google Earth :)) Teraz jeszcze grupa osób, decyzja ... i Góry Tęczowe do zdobycia.

a w Tęczowe się nie wybierasz???

Ja też byłam w marcu 17 dni i to zdecydowanie za krótko ,ale bilety na pociągi kupiłam sobie wcześniej w Polsce jeszcze potem tylko odbierałam w kasie na dworcach .Fajna sprawa zwłaszcza na długie trasy jeśli się wie dokładnie gdzie i kiedy się przemieszcza. Fakt że ludzie mocno pomocni i często pomagali nam co było wielkim wyczynem kiedy my trochę po angielsku z wstawkami polskiego a oni po chińsku i o dziwo jakoś się udawało....no może prawie zawsze:))

hahahaaaa! Coś w tym jest!

Tyle ich jest, że przez kilka lat usypali takie kolorowe góry, na potrzeby turystów, oczywiście. ;-)

Dzięki! Ponieważ w Xian byłam, to pewnie wybiorę inny rejon Chin jako miejsce wypadowe w te góry. Co nieco o podróżowaniu po Chinach wiem, w ostatnie wakacje obie tam byłyśmy, z tym że ja w Yunnanie przez 20 dni. To prawda, łatwy kraj nie jest, ale ludki pomocne, nas (byłyśmy we dwie), ani razu nas nie zostawiły (rzeczone ludki) bez pomocy:) Zamiast telefonu korzystałam z vibera, ten mnie jeszcze nigdzie nie zawiódł :)

Do gór dotarłyśmy z Xian pociągiem. 14 godzin na siedząco, bo nie było miejsc leżących. Następny pociąg z leżącymi był za dwa tygodnie, to zdecydowałyśmy się przemęczyć. W Chinach trzeba liczyć się z tym, że plan podróży musi być elastyczny, bo zdobyć miejsce w pociągu to nie lada sztuka. Nie było tak źle te 14 godzin, wizja bajecznych gór dodawała sił.
Ale na miejscu okazało się, że owszem kolorowo i pięknie jest, ale nie tak jak w internecie. Chyba, że zdjęcia na których kolory są bardzo żywe są robione jakoś po deszczu, czy o jakiejś porze roku konkretnej.
W każdym razie nie żałujemy podróży, ale nie liczcie na fajerwerki jeśli zdecydujecie się tam pojechać. Koszt wyprawy do Chin 16 dni około 5,5 tysiąca, w tym lot, przejazdy, noclegi, jedzenie, drobne zakupy, wstępy - drogie!, wiza, szczepienie na żółtaczkę i rachunek za telefon (wyłączcie sekretarkę!)

polecam miejsce gorąco! Sama chcę się wybrać w Góry Tęczowe, jakby co, udam się do Ciebie po rady:) Długo byłaś? Koszta duże?

Miałem to samo skojarzenie :-)

Zdjęcie super! autobusik wygląda jak zabawka:))

Piękny widok, kolory i ten malutki autobus oddający skalę :-)