Galeria zdjęć
Perełka Podlasia
POLSKA / Podlasie / Tykocin
odsłon: 3935 |
poleca: 15 osób |
ocena techniczna: 5 |
ocen: 2 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- ru_da( SO:4.99 | SW:5 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2017-01-12 17:10
- Data wykonania
- maj 2012
- Miejsce
-
- Dodane do galerii
- Moje Podlasie
- Opis zdjęcia
- Widok zza rzeki Narew na kościół Trójcy Przenajświętszej.
Komentarze do zdjęcia
Taka myśl naszła mnie nieśmiała, że może by tak owe interesujące informacje Mayera podkleić w komentarzach pod artykułem o Tykocinie. Wtedy wybierający się tam i szukający podpowiedzi, mieliby wszystko pod ręką. Bo fotki, wiadomo, po jakimś czasie trafiają gdzieś tam do globkowego archiwum, zaś po artykuł łatwiej sięgnąć. :)
Cieszę się bardzo, że nasz piękny Tykocin jest interesujący także dla tych, którzy zwiedzili "kawał świata".
Pozdrawiam serdecznie wszystkich :)
Teraz to komercyjny ten alumnat się zrobił. Nawet aż za bardzo komercyjny i nie na kieszeń każdego. A co do zamku to zdania są podzielone (no może nie wzbudza takich kontrowersji jak odbudowany zamek w Bobolicach), bo nie można tu mówić raczej o odbudowie a o postawieniu budowli - repliki w miejscu dawnego zamku. Nikt tego nie kryje, nawet na dzień dobry przewodnik jasno zaznacza, że w murach zamkowych cegieł i kamieni z lat dawnych nie należy się doszukiwać bo z murów zamkowych odbudowano kościół i wiele domostw w Tykocinie a po zamku nic nie zostało. Restaurację zamkową można polecić tym wszystkim, którzy nie korzystają z kultowej Tejszy, a podróżującym z dziećmi przede wszystkim. Maluchy na pewno szybciej podejdą i zjedzą zestaw małej księżniczki czy zestaw małego rycerza niż jakiś kreplach czy cymes. A dorośli mogą się skusić np. na ...."Narwiańskie Gęsie Pipki". Powiem - niebo w gębie !!! A jak brzmi !!! Najważniejsze, że z każdym rokiem miasteczko się rozwija a jednocześnie nie zatraca swojego nie powtarzalnego klimatu. Co roku jestem tam pod koniec czerwca, wprawdzie przejazdem ale zawsze kilka godzin na nie poświęcam. Fajnie ru_da, że zamieściłaś artykuł o Tykocinie. Pozdrawiam , wszystkich czytających, Dzięki :)
Dzięki Mayer :)
super historia!
Mayer, no i wiedziałem że będzie ciekawie. Dzięki za info. Byłeś ostatnio w Tykocinie ? Alumnat wyremontowany ? A jak się prezentuje nowy zamek ?
Hej Ru_da :-) Dzięki za wyjaśnienie. Mam zawodowe wstręctwo do plagiatów, stąd ta moja "napaść". Nie jest na Globie zabroniona taka niby podwójna działalność, wręcz przeciwnie - jest promowana! Zgłoś do Adminki, że masz też swoją działalność gdzie indziej, a będziesz tu reklamowana :-) Powodzenia życzę i pozdrawiam.
I Tobie dzięki Mayer :)
Dzięki - Smoku - przywracasz wiarę w ludzi. Już myślałem, że nikt się nie odezwie zainteresowany mostem i historyjką. A żelbetowy most w Tykocinie, o rzadko już spotykanej konstrukcji łukowej, tak idealnie wpasował się w najbliższe otoczenie pobliskiego - alumnatu wojskowego (pierwszy dom starców dla weteranów wojennych) i kościoła, tykocińskiego trapezowego rynku z drugim najstarszym w Polsce pomnikiem Czarneckiego, że można by było sądzić, że jest tam od zawsze. No może nie od 1533 r. kiedy to w tym miejscu powstał pierwszy most przez który prowadził gościniec z Warszawy do Wilna, ale wygląda sędziwie. Tymczasem most pochodzi z ...Breslau. Tuż po zakończeniu wojny, swołocz rosyjska wywoziła na wschód wszystko co się dało. Mosty również. Ten zdemontowany we Wrocławiu również miał trafić na wschód ale w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach jego konstrukcja "utknęła" w Tykocinie. I tak tu już został. Tykocin skrywa wiele tajemnic - Wawelskie arrasy zdobiły zamek w Tykocinie i tylko na chwilę zabrano je na uroczystości pogrzebowe króla do Krakowa....Na zamku mieściła się główna zbrojownia kraju, skąd siecią dróg wodnych transportowano armaty i kule w potrzebne w zagrożone miejsca...Przez ponad rok na zamku spoczywała trumna z nie pochowanym królem Zygmuntem Augustem...No ale to już zupełnie inne historie...
ru-da, tekst ciekawy, zachęciłaś do odwiedznia miejsca, zwłaszcza, że mam emocjonalny stosunek do Podlasia. A rudzielca pozdrawiam od mojego ukochanego Gonza :)
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Perełka Podlasia
POLSKA / Podlasie / Tykocin

- Autor
- ru_da( SO:4.99 | SW:5 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2017-01-12 17:10
- Data wykonania
- maj 2012
- Miejsce
- Dodane do galerii
- Moje Podlasie
- Opis zdjęcia
- Widok zza rzeki Narew na kościół Trójcy Przenajświętszej.
Komentarze do zdjęcia
Taka myśl naszła mnie nieśmiała, że może by tak owe interesujące informacje Mayera podkleić w komentarzach pod artykułem o Tykocinie. Wtedy wybierający się tam i szukający podpowiedzi, mieliby wszystko pod ręką. Bo fotki, wiadomo, po jakimś czasie trafiają gdzieś tam do globkowego archiwum, zaś po artykuł łatwiej sięgnąć. :)
Cieszę się bardzo, że nasz piękny Tykocin jest interesujący także dla tych, którzy zwiedzili "kawał świata".
Pozdrawiam serdecznie wszystkich :)
Teraz to komercyjny ten alumnat się zrobił. Nawet aż za bardzo komercyjny i nie na kieszeń każdego. A co do zamku to zdania są podzielone (no może nie wzbudza takich kontrowersji jak odbudowany zamek w Bobolicach), bo nie można tu mówić raczej o odbudowie a o postawieniu budowli - repliki w miejscu dawnego zamku. Nikt tego nie kryje, nawet na dzień dobry przewodnik jasno zaznacza, że w murach zamkowych cegieł i kamieni z lat dawnych nie należy się doszukiwać bo z murów zamkowych odbudowano kościół i wiele domostw w Tykocinie a po zamku nic nie zostało. Restaurację zamkową można polecić tym wszystkim, którzy nie korzystają z kultowej Tejszy, a podróżującym z dziećmi przede wszystkim. Maluchy na pewno szybciej podejdą i zjedzą zestaw małej księżniczki czy zestaw małego rycerza niż jakiś kreplach czy cymes. A dorośli mogą się skusić np. na ...."Narwiańskie Gęsie Pipki". Powiem - niebo w gębie !!! A jak brzmi !!! Najważniejsze, że z każdym rokiem miasteczko się rozwija a jednocześnie nie zatraca swojego nie powtarzalnego klimatu. Co roku jestem tam pod koniec czerwca, wprawdzie przejazdem ale zawsze kilka godzin na nie poświęcam. Fajnie ru_da, że zamieściłaś artykuł o Tykocinie. Pozdrawiam , wszystkich czytających, Dzięki :)
Dzięki Mayer :)
super historia!
Mayer, no i wiedziałem że będzie ciekawie. Dzięki za info. Byłeś ostatnio w Tykocinie ? Alumnat wyremontowany ? A jak się prezentuje nowy zamek ?
Hej Ru_da :-) Dzięki za wyjaśnienie. Mam zawodowe wstręctwo do plagiatów, stąd ta moja "napaść". Nie jest na Globie zabroniona taka niby podwójna działalność, wręcz przeciwnie - jest promowana! Zgłoś do Adminki, że masz też swoją działalność gdzie indziej, a będziesz tu reklamowana :-) Powodzenia życzę i pozdrawiam.
I Tobie dzięki Mayer :)
Dzięki - Smoku - przywracasz wiarę w ludzi. Już myślałem, że nikt się nie odezwie zainteresowany mostem i historyjką. A żelbetowy most w Tykocinie, o rzadko już spotykanej konstrukcji łukowej, tak idealnie wpasował się w najbliższe otoczenie pobliskiego - alumnatu wojskowego (pierwszy dom starców dla weteranów wojennych) i kościoła, tykocińskiego trapezowego rynku z drugim najstarszym w Polsce pomnikiem Czarneckiego, że można by było sądzić, że jest tam od zawsze. No może nie od 1533 r. kiedy to w tym miejscu powstał pierwszy most przez który prowadził gościniec z Warszawy do Wilna, ale wygląda sędziwie. Tymczasem most pochodzi z ...Breslau. Tuż po zakończeniu wojny, swołocz rosyjska wywoziła na wschód wszystko co się dało. Mosty również. Ten zdemontowany we Wrocławiu również miał trafić na wschód ale w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach jego konstrukcja "utknęła" w Tykocinie. I tak tu już został. Tykocin skrywa wiele tajemnic - Wawelskie arrasy zdobiły zamek w Tykocinie i tylko na chwilę zabrano je na uroczystości pogrzebowe króla do Krakowa....Na zamku mieściła się główna zbrojownia kraju, skąd siecią dróg wodnych transportowano armaty i kule w potrzebne w zagrożone miejsca...Przez ponad rok na zamku spoczywała trumna z nie pochowanym królem Zygmuntem Augustem...No ale to już zupełnie inne historie...
ru-da, tekst ciekawy, zachęciłaś do odwiedznia miejsca, zwłaszcza, że mam emocjonalny stosunek do Podlasia. A rudzielca pozdrawiam od mojego ukochanego Gonza :)
Polecają to zdjęcie