Zima w puszczy

zdjęciemapa

Dwa dni wcześniej gdy przekraczaLem przejście, Polska delegacja udawała się na drugą stronę właśnie w sprawie między innymi takich udogodnień o których mówi Antoni. No i doszło do zgrzytu. Nasz minister został cofnięty na przejściu. Posługiwał się paszportem dyplomatycznych a Białorusini nie znali ...takiego dokumentu. Był to pierwszy dyplomata który przekraczał przejście w Piererowie (jest to przejście pieszo-rowerowe). Wpuścili go dopiero po telefonie z Mińska.

W drukach cyrylica dalej króluje.

Drukowane są nadal wyłącznie cyrylicą?

Warto dodać, żę na dniach mają być zlikwidowane druki meldunkowe, które przy wjeździe należało pobrać, wypełnić i oddać przy powrocie.

Tych niespodzianek jest więcej...czasami tak absurdalnych, że aż nie do uwierzenia.... Jak na przykład konieczność określenia dwóch wycieczek (miejsc), które chce się zwiedzić. Bez tego nie dostaniesz pozwolenia na wjazd. A ostatecznie i tak nikt tego nie sprawdza. Ot taki prykaz....A jeżeli chodzi o kilkudniowe ubezpieczenia to nie są takie drogie.

Powinieneś jeszcze dodać, że ruch bezwizowy polega na tym, że zanim wyjedziesz musisz dopełnić kilka formalności i wydać minimum 100 zł na ubezpieczenie i woucher. Jadący do Grodnia autem, którzy nie posiadają odpowiedniego dokumentu sa zawracani na granicy, skąd wracają do odpowiedniego biura podróży w Białegostoku, lub okolicy aby dopełnić formalności. Następnie trzeba wynająć nocleg, gdyż do Grodna mogą dopiero jechać następnego dnia. Wot bezviznaya logika. :)

Ten odległy i nieosiągalny "księżyc" może być w najbliższym czasie na wyciągnięcie ręki. W tym miesiącu miały miejsce rozmowy pomiędzy Polską a Białorusią w zakresie rozszerzenia udogodnień w ruchu bezwizowym. Dwa lata temu Białoruś otwarła się na obręb Puszczy a po tym sukcesie w zeszłym roku otwarto ruch bezwizowy na obręb Grodzieński. Może w tym roku nowy obszar otworzą ?

Przypomniałeś mi rodzinną anegdotę ;-) Sporo lat temu studiująca córka zadzwoniła oświadczając podekscytowana: jadę na konferencję do Mińska! Moje pytanie wydawało się być retoryczne: Mazowieckiego?! Nie, na Białoruś... wtedy zabrzmiało to jak Księżyc :-)

...i w dodatku trudno dostępne. Wg statystyk Białoruś jest 4 krajem od końca pod względem ilości turystów odwiedzających tej kraj w Europie.

W fajne miejsce Cię poniosło.