w drodze na Lodową Przełęcz

zdjęciemapa

Andi 72 dziś wstawię fotkę z tego miejsca lub okolicy.

Witaj Andi My(żona) wychodząc w zaplanowane trasy wychodzimy w godz. wczesnych tj 4-5 rano a uwierz że warto dla samych wschodów słońc, mam ich troszeczkę, lecz ten wypad opisany wyżej był taki spontaniczny i nie planowany i wyszliśmy później. My mieszkamy (w czasie urlopu) w Nowej Leśnej więc do Jaworzyny mamy mamy około 40 km. i też jesteśmy uzależnieni od samochodu i zazwyczaj wracamy w to samo miejsce lecz teraz chcemy złamać zasady bo odwiedziłem już chyba wszystkie schroniska w Karkonoszach, naszych Tatrach i Słowackich ale jeszcze nigdy nie spaliśmy w schronisku. Chcemy prosić właściciela żeby nas odebrał w Smokowcu i odwiózł. My najdłuższa trasę to zrobiliśmy na Sławkowski Szczyt ponad 9 godz. tam i z powrotem. My auto zostawiamy przy kościele św. Anny w Jaworzynie. Wychodzimy wcześniej bo po obiedzie lubi popadać deszcz. Pozdrawiam.

Witaj
Szlak w jaworowej dolinie jest dość długi ale nie trudny do lodowej przełęczy to 12 KM. Ostatnie trzy kilometry dość wymagające ale widoki coraz piękniejsze . Ja wracałem tym samym z uwagi na zostawione auto na parkingu . Ruszyliśmy koło 7. 30 na przełęczy byliśmy kolo 12.30. Cała trasa liczyła prawie 25 km

Super. W zeszłym roku doszliśmy(żona) do tego miejsca lecz zawróciliśmy ale w tym roku jak Bozia da chcemy iść na Siodełko - Lodowa przełęcz i zejść do Doliny Pięciu Stawów Spiskich, nocleg w Tierynce i albo Czerwona Ławka lub Baranie Rogi zejście do Smokowca Doliną Małej Zimnej Wody.. Możesz coś napisać na trudności szlaku do Przełęczy, będę wdzięczny.