Z serii: spacerkiem po Toruniu.

zdjęciemapa

Tak, przepisy ruchu drogowego w Toruniu to niezła zagadka. Nie tylko w tym jednym miejscu. Plus koszmarne rozwiązania komunikacyjne (czyt. tramwaj może najechać na mnie zewsząd ;-))

:))) dziękuje! już zacieram rączki, pozdrawiam

O naturalnie, pojechaliśmy za pierwszym wskazanym kierunkiem ruchu, znaleźliśmy miejsce na płatnym parkingu (czyli wydawałoby się - na właściwym miejscu) i udaliśmy się do hotelu. Potem spokojnie wybraliśmy się na Stare Miasto, a jak poszliśmy po coś do samochodu znaleźliśmy za wycieraczką wezwanie od "owych uprzejmych strażników". Resztę już znasz. Ciekawi Cię na pewno dlaczego o mało nie zapłaciliśmy mandatu za parkowanie na płatnym parkingu. Otóż w pięknym Toruniu należy - zamiast na zabytkach - skupić się na czytaniu wszystkich tablic pod znakami drogowymi. Nie sposób tego wytłumaczyć, dlatego specjalnie Ciebie, figaZrumem, zamieszczę zdjęcie znaku z parkingu - jutro, bo dziś już wykorzystałam limit. Pozdrawiam.

:))) ojj proponuje zawezwać owych uprzejmych strażników niech przetłumaczą znaki :) Brama piękna ! zwłaszcza, że jestem miłośnikiem cegły (klasycznej rdzawej) i budowli z niej wzniesionych. Kiedyś nawet marzył mi sie domek z cegly, ale niemal kazdy odradzał mi ten pomysl twierdzac, ze b. trudno docieplić takie domy.
A w zwiazku ze zdjęciem, koniec konców przejechaliście za ???