Jaki jest koń islandzki każdy widzi..... włochaty;)

zdjęciemapa

Dokładnie jest jak piszecie i co ciekawe latem nie mają takiego futra, czyli obrastają na zimę.... ale lato krótkie... slyszałam też, że jest możliwość pokrewieńtwa z kucami jakuckimi, a o mongolskich nie słyszałam:)

pewnie w tym upatrywać sekret ich długowieczności :)
Mnie ich "postura" bawi, jak pomyśleć, że ojcami założycielami rasy byli niejako olbrzymi Wikindzy. To oni przywieźli na Islandie zacnych przodków: kuce skandynawskie i celtyckie; z ich skrzyżowania aż do dzisiejszych czasów pozostał kuc islandzki.
... trudno mi sobie wyobrazić Wikinga mknącego na koniu islandzkim, ale już sama wizja poprawia mi humor :))

Podobno jest to czysta, nieskażona rasa,bo przez ostatnie 800 lat nie sprowadzano tam żadnych koni i kucyków,a koń islandzki, który raz opuści wyspę już nigdy nie może do niej wrócić.

Oj Antoni, a już miałam dla udobruchania Jaśka-pustynnego psa zaproponować w miejsce konusa - kuca, lecz mnie uprzedziłes i zbiłeś z tropu. Ze studiowanej pokątnie charakterystyki przypadku pozyskałam za to informacje wedle której konia islandzkiego obok bujnej grzywy "cechuje spadzisty zad"; moje źrodło nie wspomina nic o koligacjach z konikami mongolskimi za to donosi, że z racji posiadanej, jedynie przez te konie umiejętności chodu tzw. "inochód" mają wiele wspólnego z kolegą wielbłądem :))

Konie islandzkie, chociaż małe nie są kucami, za to, chociaż dzielą je tysiące kilometrów, bliżej im do koników mongolskich

Oj tam,zaraz konusowaty...

i konusowaty ;)

...co by mu zimno nie było.