Montenegro...

zdjęciemapa

Marzy mi się Montenegro.. :)

Widziałam tylko kawałek, więc ja także będę!:)

Mój ulubiony widok z Czarnogóry.Nie byłem..., ale będę.

Warto, nawet przy niesprzyjającej pogodzie. Kiedy dojechaliśmy do Zatoki Kotorskiej - było szaro, z nieba siąpił drobniutki deszcz i niewiele było widać. Na pierwszym postoju nie wyglądało to optymistycznie; jednak nim dojechaliśmy do samego Kotoru i znaleźliśmy miejsce na parkingu, nieco rozpogodziło się. W połowie drogi do twierdzy św. Jana, niebo pojaśniało:)

Dla takich widoków warto pokonywać przeszkody.

Trochę wysiłku - stopni prawie 1500 i do tego ciągłe mijanki, bo jedni w górę, a drudzy w dół, a stopnie wąziutkie, ale jakie widoki po drodze! Kiedy kolejna grupka nastolatków zeszła po schodkach spychając nas na kamieniste pobocze, mówię do mojego towarzysza- " Nikt Ci tu nie ustąpi, a to my mamy pod górkę" Na to uśmiecha się mężczyzna schodzący za nimi i mówi po polsku: "Bo Państwo sami za wcześnie ustępują i nie dają szans!":D Taki charakter, co robić?:) Prawie zawsze schodzę z drogi...

Z góry pięknie ale trzeba się wysoko wdrapać :)

Muszę do Czarnogóry, muszę :)