Sadhu

zdjęciemapa

Pewnie prawdziwy sadhu, poszczący i medytujący; w Indiach jest wielu udających po to, aby wzbudzić zainteresowanie i zbierać datki, zwłaszcza od fotografujących turystów.

Zdjęcie fantastyczne ale szkoda tego mężczyzny.

Brawa dla autora

jak zdjety z krzyza cudem ocalony

Smutne, ale i prawdziwe to zdjęcie. Tam to proza życia.

prawda- w takich miejscach sadhu sami siebie traktują jak atrakcja turystyczna- nie może tu być mowy ty, że "bieda człowieka" wpływa na uznanie oglądających ją; to tak jakby zarzucać fotoreporterom, że robią zdjęcia na wojnie a potem to publikują w gazetach; pozdrawiam

.... odwaga, fakt! Taka postać to chyba powszechna w Indiach..?

dokładnie... Sadhu w takich turystycznych miejscach jak brzeg Gangi w Allahabadzie czy Varanasi albo Pashupati w Kathmandu żyją z turystyki. Sadzę, że 90 procent traktuje swoje "powołanie" i ascezę jak biznes. Nieliczni medytują w samotniach.

Można dać datek (bakszysz) i wszystko jest OK. Może on nawet liczy na to?

Hmm...wiesz, samo zdjęcie jest dobre,ale...ja chyba nie miałabym serca wycelować tak poprostu obiektywem w tego człowieka i pstryknąć fotki która dzięki jego biedzie cieszyłaby się uznaniem innych. Wiem, że to mało profesjonalne podejście, ale ja po zrobieniu takiego zdjęcia nie mogłabym spojrzeć sobie w twarz. Nie neguję tego zdjęcia ale gratuluję odwagi i serducha ze stali.