Caminito del Rey.

zdjęciemapa

M*adam, dzięki za info. Wiem, że to teren z dużą ilością miejsc wspinaczkowych. Nie wiedziałam tylko, że wspinacze akurat tamtędy chodzą. Muszę jednak się przyznać, że ciarki mnie przeszły, kiedy zobaczyłam wchodzącego do tunelu facecika z plecaczkiem. Nie widziałam, jak wychodził, bo wylot tunelu był poza zasięgiem wzroku, ale niedługo po tym jak wszedł, do tego samego tunelu wjechał pociąg. Wiesz, to działa na wyobraźnię... ;)))

Ru_da, ci "śmiałkowie" to wspinacze. Cały rejon El Chorro ma ok. 2 tys. dróg o różnym stopniu trudności i od jesieni do wiosny to wspinaczkowy raj. Tunelem prowadzi po prostu jedno z dojść.
Rozkład pociągów jest constans ;-)))

To prawda. Szlak jest teraz bardzo wygodny i bezpieczny. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś go nie przeszedł - no, chyba że ma wyjątkowo silny lęk przestrzeni. Zauważyłam, że zdarzają się śmiałkowie wędrujący po torach linii kolejowej biegnącej wzdłuż wąwozu. Pewnie potrzebują więcej adrenaliny (nie chciałabym spotkać się z pociągiem w tych ciasnych tunelach). A może oszczędzają na biletach ;))

A dokładniej w 2000 r. po czterech wypadkach śmiertelnych rozmontowano część platform zamykając szlak. Korzystali z niego wyłącznie wspinacze. Obecna ścieżka otwarta w 2014 skonstruowana jest ponad pierwotną. Najtrudniejszy szlak europejski? Wydaje się nim być korsykański GR 20.

Kilka lat temu, był to najtrudniejszy szlak pieszy w Europie, teraz to już wygodna trasa spacerowa często kilkudziesięciu osobowych wycieczek ...

Strach się bać.